środa, 23 listopada 2016

Światło między oceanami (2016) - recenzja

2 komentarze:
 
Światło między oceanami (2016)
Reżyseria: Derek Cianfrance
Gatunek: Dramat
Premiera w Polsce: 18 listopada 2016

Literatura często jest świetnym podkładem na dobry scenariusz i film. Na początku są nadzieje, pewne oczekiwania, kto zagra głównych bohaterów, czy ekranizacja dorówna powieści. Mnóstwo zagadek związanych z filmem Światło między oceanami zostało już rozwiązanych, a Derek Cianfrance przedstawił widzom klasyczny dramat z zakończeniem łapiącym za serce.


Światło między oceanami jest filmem opowiadającym historię Toma (Michael Fassbender) bohatera wojennego, który podejmuje się pracy latarnika na bezludnej wyspie. Po pewnym czasie, kilku miłosnych listach dołącza do niego Isabel (Alicia Vikander), która już jako jego żona, postanawia wieść z nim spokojne życie u wybrzeży Australii. Początkowo nie jest im dane osiągnąć pełnię szczęścia, a utrata dziecka dla Isabel jest tragicznym przeżyciem. Jednak wtedy z fal oceanu pojawia się łódź, a na niej nieżywy mężczyzna i dziecko, którym postanawiają się zaopiekować, łamiąc przy tym wiele zasad i brnąć w kłamstwa.

W ogromie przewidywalnych scen, zachowań, momentami chwil nudy i melancholii widz otrzymuję poruszający dramat o stracie, miłości ponad wszystko i poświęceniu. Ogromnym plusem są tutaj oczywiście Alicia Vikander oraz Michael Fassbender, między którymi na ekranie czuć prawdziwą chemię, co zapewnia minimum dobrego seansu.

Światło między oceanami to sporo czasu na refleksję nad właściwością wyborów, ich konsekwencjami oraz ogromem miłości. Typowe kino, które dla niektórych będzie dobrym czasem na drzemkę, a innych zmusi do szukania chusteczek w torebce.



Patrycja Strempel 

2 komentarze:

  1. Ogladałam zwiastun będąc w kinie i badzo mi sie podobał, ale jaki jest to nie wiem :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno strasznie bym płakała! Wrażliwość na takich super filmach nie popłaca! :)
    https://lone-gunmens.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń