Francuski łącznik (1971)
Reżyseria:
William Friedkin
Gatunek:
Dramat, Kryminał
Premiera
w Polsce: 31 grudnia 1990
Filmy oparte na faktach to zwykle smutne dramaty albo
biografie, które z prawdą mają tyle wspólnego, co Eddie Murphy z dobrym kinem.
Wyjątkiem od tej reguły jest Francuski
łącznik Williama Friedkina, film, który wszedł do klasyki amerykańskiej
kinematografii, a jego tytuł kojarzy chyba każdy widz kinowy czy telewizyjny,
ale w końcu Oscar dla najlepszego filmu rzadko bywa przypadkiem.
Jimmy „Popeye” Doyle (znakomity Gene Hackman, zasłużony
Oscar dla najlepszego aktora) jest nowojorskim policjantem, a jak wiadomo Nowy
Jork lat 60. to miasto, które strażnikom sprawiedliwości stawia sporo wyzwań. W
pracy towarzyszy mu Buddy Russo (równie znakomity Roy Schneider). Wspólnie
trafiają na trop gigantycznego wręcz przemytu narkotyków z Francji do USA.
Francuski łącznik
to film pełen akcja, szalone tempo trwa tu już od pierwszej sceny, a wszelkie
spowolnienia akcji służą jedynie (bardzo skutecznie) podbudowaniu napięcia. A wszystkiemu
towarzyszy, wydająca się brzmieć dziś nieco przebrzmiale muzyka, która jednak
dopasowana jest idealnie do ilustrowanych scen.
Znakomita też jest tu gra właściwie całej obsady, aż dziwnie
się czyta o tym, że Gene Hackman nie był pierwszym kandydatem do zagrania
głównej roli, bo wydaje się do niej stworzony.
Nie znam i to chyba nie jest mój styl :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com