U progu sławy (2000)
Reżyseria: Cameron Crowe
Gatunek: Biograficzny, Dramat, Muzyczny
Premiera: 13 kwietnia 2000
Cameron Crowe nie należy do grona największych artystów w
Hollywood, jednak jego filmy cieszą się popularnością i pozytywnymi ocenami
krytyków. Nie mniej jego U progu sławy
znalazło miejsce na liście 100 najlepszych filmów XXI wieku według BBC Culture.
U progu sławy opowiada
o nastolatku Williamie Millerze. Jego dzieciństwo nie należało do wspaniałych
ze względu na matkę, despotkę, stawiającą miliony ograniczeń chłopcu i jego
siostrze, która opuszcza rodzinny dom. Szansą na uzyskanie wolności przez
Williama jest wyruszenie jako dziennikarz w trasę z zdobywającym popularność zespołem
Stillwater. Podczas tej podróży zbliży się on do członków zespołu, a napisanie
artykułu wcale nie będzie takie proste.
U progi sławy to
film niewątpliwie posiadający swój urok, klimat lat 70. w USA jest oddany tutaj
z dbałością o wiarygodność, jednak twórcy unikają sztuczności i zbędnej
konfekcji. Jest tu sporo bardzo dobrych ról, niezawodni jak zawsze są Frances McDormand
w roli matki Williama i Philip Seymour Hoffman jako Lester Bangs, redaktor zlecający
Williamowi napisanie artykułu. Trochę dziwi nominacja do Oscara dla najlepszej
aktorki dla Kate Hudson za rolę Penny Lane, nie gra tutaj źle, ale też nie
wzbija się na żadne aktorskie wyżyny. Plusem filmu bez wątpienia jest też
znakomita muzyka, wykorzystanie piosenki idealnie podkreślają zarówno fabułę
jak i klimat panujący na ekranie.
U progu sławy to
film o sporej liczbie wątków. Mamy tutaj obraz dorastania i pierwszych kroków w
dorosłe życie oraz próby uzyskania niezależności przez głównego bohatera. Śledzimy
też jego próby zarówno zachowania własnego ja jak i dopasowania się do
towarzystwa. Widzimy tu też sceny z życia rockowego zespołu, życie w trasie
okazuje się nie tylko męską przygodą, ale też starciem charakterów i ambicji.
Śledzimy też losy Penny Lane, dziewczyny, która próbuje walczyć o swoją
akceptację. Często za wszelką cenę.
Nie bardzo mnie interesuje ten film, ale coś słyszałam o Crowe :D
OdpowiedzUsuńSusette
CHOCOLADZIX - KLIK
W sumie jakos nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com