niedziela, 14 stycznia 2018

Bracia Lumière (2016) - recenzja

Brak komentarzy:
 
Bracia Lumière (2016)
Reżyseria: Thierry Frémaux
Gatunek: Dokumentalny
Premiera w Polsce: 1 września 2017

Początki kina zawsze prezentują się fascynująco. Pierwsze filmowe próby braci Lumière do dziś zadziwiają pomysłem, wykonaniem oraz urokiem scen, które pomimo, że trwają zaledwie niecałą minutę są dziełami wybitnymi.


W podroż  po filmach braci Lumière zabiera widza Thierry Frémaux, który zarówno piastuje role reżysera, jak i narratora. Podzielił film na części i w każdej z nich prezentuje zbiór tematycznie wybranych dział w wykonaniu Braci. Oglądać możemy ich najbardziej znane obrazy, jak Wyjście robotników z fabryki - uważane za początek kinematografii, humorystyczną scenę oblewanego polewacza na polanie, czy Wjazd pociągu na stację w Ciotat. Są też takie, które będąc pionierskimi w swojej klasie stały się pierwowzorami dla wielu późniejszych filmowych scen, również znanych, współczesnych twórców.

Braciom wykorzystując swój wynalazek – kinematograf, udało się rozzłościć ówczesnych wynalazców w tym Thomasa Edisona, zapisując się jednak w dziejach ludzkości. Wraz ze swoimi operatorskimi współpracownikami stworzyli ponad tysiąc czterysta krótkich filmów zebranych w katalogu filmów braci Lumière, z których tylko wybranych sto osiem pozycji postanowił ukazać Thierry Frémaux w swoim dokumencie. Pełniąc role narratora, dyrektor festiwalu filmowego w Cannes, opowiada widzom o detalach, zwraca uwagę na kadrowanie, spojrzenia w kamerę, czy perspektywę. Wprowadza widza w ten niemy, czarno-biały świat, który z pozoru może wydawać się błahy, jednak skrywa wiele tajemnic, uroku, czy pozytywnego inscenizowanego humoru. Opowiada o ukazywanych krajobrazach miast, nadawaniu dynamizmu, czy chętnie wykorzystywanym przez twórców motywie dzieci. Bracia Lumière lubowali się w ukazywaniu zwykłego życia Francuzów, pomimo że w większości w inscenizowanych scenach, widzowie mają okazję zobaczyć, jak prezentowały się ukazywane miasta ponad 100 lat temu. Zabierają widza w podróż w czasie, by pokazać światu świat, a przy tym zadziwiać doskonałością.

Bracia Lumière to zdecydowanie warty uwagi obraz, w którym z lekką melancholią i sentymentem spoglądamy na początki kina. Dokument pomimo, że pozbawimy jest szerszych historycznych rysów, pokazuje przeszłość z należytym szacunkiem i uwagą.


Patrycja Strempel


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz