Do prawdziwej ekstraklasy filmowych festiwali należą te w
Cannes, Berlinie i Wenecji. A i właśnie dziś zaczyna się jeden z nich - Międzynarodowy
Festiwal Filmowy w Wenecji (choć tak naprawdę nie odbywa się w tym włoskim
mieście, a na wyspie Lido) . Jury pod przewodnictwem wybitnej aktorki Annette
Bening, w skład którego wchodzą jeszcze Ildiko Eyedi, węgierska reżyserka,
która na początku roku zdobyła Złotego Niedźwiedzia na Berlinale za znakomity film
Dusza i ciało, Michel Franco, meksykański
reżyser, producent filmowy i scenarzysta, którego filmu regularnie pojawiają się
w konkursie głównym festiwalu w Cannes, Rebecca Hall, angielska aktorka, którą
wielu kojarzy pewnie z udziału w Vicky Cristina Barcelona, Anna Mouglalis,
francuska aktorka, która pojawia się w głośnych francuskich produkcjach
filmowych, David Stratton, który jest prawdziwą ikoną krytyki filmowej w anglojęzycznych
mediach, Jasmine Trinca, włoska aktorka,
która regularnie grywa w włoskich i francuskich filmach, w tym wielu festiwalowych
przebojach, Edgar Wright, angielski reżyser i scenarzysta, którego Baby Driver uznawany
jest już za najlepszy film akcji tego roku, i Yonfan, tajwański twórca, którego
filmy zdobywają uznanie na całym świecie. Nie będą oni mieli jednak łatwego
wyboru, bo lista filmów jak co roku prezentuje się imponująco i nie brakuje na
niej wybitnych nazwisk. Na szczególną uwagę zasługuję na pewno otwierający
festiwal Dowsizing Alexandra Payne’a,
którego twórczość zna każdy fan zarówno autorskiego, jak i popularnego
amerykańskiego kina, Foxtrot Samuela
Maoza, który wygrał już festiwal w Wenecji kapitalnym Libanem, Lean on Pete
Andrew Haigha, który uchodzi za jednego z najzdolniejszych młodych reżyserów brytyjskich, The Leisure Seeker Paolo Virizego,
którego dwa ostatnie filmy Zwariować ze
szczęścia i Kapitał ludzki, były
przebojami nie tylko w jego rodzinnych Włoszech, Mektoub, My Love: Canto Uno Abdellatifa Kechiche, który w 2013 roku
sięgnął bo Złotą Palmę w Cannes swoim wybitnym filmem Życie Adeli. Rozdział 1 i 2, Human
Flow Ai Weiwei, wybitnego współczesnego chińskiego artysty i dysydenta, romantyczny
horror The Shape of Water Guillermo
del Toro, Suburbicon znanego aktora i
cenionego reżysera George’a Clooneya z gwiazdorską obsadą, The
Third Murder japońskiego reżysera Hirokazu Koreedy, który dotychczas
święcił triumfy w Cannes, a nie w Wenecji, czy horror Mother! Darrena Aronofsky’ego z Jennifer Lawrence i Javierem Bardemem
w głównych rolach, którego zwiastun można było już obejrzeć w polskich kinach. Nie
znaczy to jednak, że to któryś z tych filmów sięgnie po Złotego Lwa, bo w
konkursie jest jeszcze wiele filmów mniej znanych twórców.
Takie poza konkursem szykuje się filmowa uczta, bo tam swoje
filmy pokażą między innymi tacy twórcy jak Stephen Frears, Lucretia Martel,
William Friedkin, Abel Ferrara czy Takeshi Kitano.
Niestety w tym roku nie będzie tam żadnego polskiego
akcentu. Cóż pozostaje oddać się atmosferze filmowego święta, a potem czekać na
kolejną edycję.
#Amanda&Hubert
Nie znam sie na takich rzeczach :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/poprawa-pamieci-podczas-czytania-twoja.html