niedziela, 20 sierpnia 2017

Złota Klasyka - Anioł Zagłady (1962)

1 komentarz:
 
Anioł zagłady (1962)
Reżyseria: Luis Bunuel
Gatunek: Dramat, Fantasy, Komedia 
Premiera na świecie: maj 1962

Oglądaliście O północy w Paryżu Woody’ego Allena? Jeśli tak pewnie pamiętacie scenę podczas, której główny bohater grany przez Owena Wilsona dyskutuje o scenariuszu filmu z Luisem Bunuelem. A dzieło, o które chodzi to Anioł zagłady nakręcony przez hiszpańskiego mistrza po opuszczeniu ojczyzny, podczas pobytu w Meksyku gdzie powstało wiele jego filmów, już po sukcesie jego znakomitej Viridiany, ale jeszcze przed skandalizującą Pięknością dnia.


W wielkiej rezydencji odbywa się wykwintna kolacja. Eleganccy goście wymieniają frazesy, czasem też dyskutują, a do tego dosyć bezczelnie wywyższają się ponad niższe klasy. Gdy jednak przyjęcie dobiega końca, okazuję się, że poza lokajem domostwo opuściła cała służba, a tajemnicza siła nie pozwala zebranym gościom wrócić do swoich domów. Uwięzieni, początkowo złotej klatce, powoli zapominają a etykiecie i manierach, stając się coraz bliżsi swojemu wyobrażeniu o niższych warstwach społeczeństwa.

W Aniele zagłady eksploatuje jeden ze swoich ulubionych, tematów jakim jest krytyka burżuazji. Świat wystrojonych kobiet i sztywnych mężczyzn jest dla niego pełen zakłamania i blichtru, a panujące w nim eleganckie zasady to tylko iluzja mająca na celu podkreślenie ich domniemanej wyższości. Rzeczywistość burżuazji za nic nie może się jednak przeniknąć z rzeczywistością zwyczajnych ludzi. Tak jak goście przyjęcia nie mogą opuścić rezydencji, tak też zwykli mieszkańcy nie mogą przekroczyć jej ogrodzenia, aby wejść na jej teren. Ostatecznie jednak drzwi domu otwierają się, a dwa światy mieszają się.

Krytyka burżuazji, której Bunuel z taką lubością oddawał się w swoich filmach, nie jest jedynym przesłaniem tego filmu. Bo to przede  wszystkim, choć dyskretniej pokazana, krytyka hiszpańskich elit, które wspierały reżim generała Francisco Franco. Obnażona zostaje tutaj ich hipokryzja i przekonanie o własnej wyższości oraz posiadaniu jedynej racji. Rezydencja symbolizuje rządzony za pomocą terroru kraj, a etykieta maskuje strach przed powiedzeniem prawdy. Długotrwałe uwięzienie powoduje jednak budzenie się najniższych, prymitywnych zwierzęcych instynktów.

Anioł zagłady to film typowy dla dorobku Luisa Bunuela, na częsty w jego twórczości temat, surrealistyczny i nieoczywisty, pełen metafor, dyskretnej erotyki i odważnych ocen. Ale to dzieło, z którego wszyscy twórcy mogliby się uczyć, jak poetycko pokazać nawet najmniej wygodną prawdę.  



Daniel Mierzwa 

1 komentarz:

  1. Akurat nigdy sie z tym filmem nie spotkałam :O

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/pastelowa-hiszpanka-boho.html

    OdpowiedzUsuń