sobota, 24 lutego 2018

Żona czy mąż? (2017) - recenzja

1 komentarz:
 
Żona czy mąż? (2017)
Reżyseria: Simone Godano 
Gatunek: Komedia
Premiera w Polsce: 16 lutego 2018

Małżeńskie perypetie od lat napędzają niejedną filmową fabułę, dostarczając porcji dramatyzmu lub humoru, zależnie do wizji reżysera. W zabawnym świetle małżeńskie konflikty ukazał postanowił Simone Godano w włoskiej komedii Żona czy mąż?

Małżeństwo Sofii i Andrei przeżywa kryzys spowodowany rutyną, przemęczeniem i nadmiernym skupieniem na swoich sprawach. W życie małżonków wkrada się obojętność podszyta złośliwością i wydaje się, że nie ma już dla nich ratunku przez rozwodem, a rozmowy z terapeutą jedynie mogą nieco odwlec ten moment. Sporo zmienia się w ich życiu, gdy w wyniku nieudanego eksperymentu z wynalazkiem Andrei, neurochirurga, który marzy o sukcesie swojego wielkiego odkrycia, główni bohaterowie zamieniają się osobowościami i świadomością. Nim uda im się zająć rozwiązaniem tego problemu, będą musieli przeżyć kilka dni w ciele swojego partnera.
 Żona czy mąż? to film, który wychodzi od mało oryginalnego pomysłu, choć posiadającego potencjał i do dobrej komediowej zabawy i do źródła trafnych społecznych obserwacji i diagnoz. Niestety zamiast tego dostajemy sporo klisz i powielające stereotypy gagi, które choć z początku śmieszą, szybko stają się nudne, jak gra pary głównych bohaterów, granych przez Kasię Smutniak i Pierfrancesco Favino. Całe ich kreacje opierają się na kilku gestach, które są trafne, to jednak powielane przez cały film zaczynają nużyć. Znużenie to uczucie, które towarzyszy przez większość seansu tego filmu, żarty nie śmieszą, aktorzy irytują, a o czymkolwiek innym ciężko tu mówić, bo reżyserii tutaj brak, a zdjęcia to zupełna bylejakość.

Żona czy mąż? mógł być ambitną obyczajową komedią, która zadała by pytania o rolę mężczyzny i kobiety, i zdiagnozowała społeczne zmiany. Niestety nic z tego. Zamiast tego dostajemy słabe filmidło do szybkiego zapomnienia. 


Za możliwość obejrzenia filmu dziękujemy Kino Świat.

Daniel Mierzwa

1 komentarz: