sobota, 23 grudnia 2017

Pitch Perfect 3 (2017) - recenzja

1 komentarz:
 
Pitch Perfect 3 (2017)
Reżyseria: Trish Sie
Gatunek: Komedia, Muzyczny
Premiera w Polsce: 22 grudnia 2017

Dziewczyny śpiewające a cappella powracają! Dobrze sprawdzająca się wcześniej historia po raz trzeci już błyszczy na ekranie, a wraz z nią bohaterki, które zdecydowanie dodają energii. Reżyserka stara się za wszelką cenę wyciągnąć to, co najlepsze z najnowszych hitów muzycznych i zapewnić godne pożegnanie dla dziewczyn z The Barden Bellas, jednak zatraciła ona przy tym entuzjazm, powtarzając nieumiejętnie sprawdzone schematy.  


Po sukcesie na Mistrzostwach Świata i zakończeniu studiów Bellas starają się wieść uporządkowane dorosłe życie. Okazuje się to jednak trudniejsze niż początkowo przypuszczały, a gdy spotykają się po dłuższym czasie i otrzymują propozycję ponownego wspólnego występu nie zastanawiają się długo i ruszają w międzynarodowe tournée. Występy dla amerykańskich żołnierzy stają się formą rywalizacji z innymi zespołami o zostanie supportem znanego DJa. Jest to jednak dopiero początek ich ostatniej przygody, a liczne wątki – które ledwo się zaczynają, a już osiągają swój punkt kulminacyjny, wprowadzają chaos w muzyczny świat dziewczyn.

Całość pozycji zapowiadała się obiecująco. Dla fanów poprzednich części będzie dobrą dawką energii, jednak ograniczoną do odgrzewania znanych już żartów z dodatkiem nowych hitów, nie tylko wykonywanych a cappella. Dla pozostałych widzów pozostanie jedynie lekką inspiracją popularnych filmów młodzieżowych – istnej mieszanki Camp Rock z High School Musical z niewielkim wątkiem kryminalnym.

Podobnie jak w poprzednich częściach na ekranie króluje Anna Kendrick, a inne dziewczyny z zespołu pozostają jedynie w jej cieniu, często nawet nie znamy ich imion. Jednak większy niż poprzednio udział ma Rebel Wilson, która zdecydowanie wprowadza sporo sytuacyjnego humoru, a sceny z jej udziałem – choć czasem przesadzone – dostarczają odpowiedniej rozrywki.

Jedynie poprawnie wypada strona muzyczna. Mogłaby być ona opatrzona większą ilością hitów, które razem z bohaterkami chciałoby się śpiewać z widowni. Twórcy ograniczają się jedynie do kilku wykonawców, oferując zaledwie kilka momentów, w których ta muzyczna produkcja dobrze wybrzmiewa z ekranu. Podobnie przeciętnie jest z wspomnianymi wcześniej bohaterkami, które w poprzednich częściach ewidentnie łączyły siostrzane więzi. Teraz ich relacje zostały delikatnie ograniczone, tym samym więzi zostały zgubione w czeluściach chaotycznego scenariusza.

Pitch Perfect 3 oferuje sporo zabawy momentami okraszonej zażenowaniem, innym razem dużą dawką humoru. Twórcom tym razem nie udało się umiejętne wyważenie scenariusza, a w nadmiarze wątków zgubili świetną muzyczną oprawę, za którą da lubić się poprzednie części z tej serii.


Patrycja Strempel



1 komentarz:

  1. W sumie chyba dla mnie <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/12/swiatecznie-na-swieta.html

    OdpowiedzUsuń