Zawsze jest czas na miłość (2017)
Reżyseria: Joel Hopkins
Gatunek: Komedia obycz.
Premiera w Polsce: 11 sierpnia 2017
Filmowe
lata starości spędzone w Wielkiej Brytanii zawsze wydają się być rajskim czasem
odpoczynku i nostalgii. Tym bardziej jeśli oryginalny tytuł produkcji (Hampstead)
jasno wskazuje na miejsce rozgrywania się akcji, dodatkowo ukazując jego elitarny
charakter, pełen spokoju, piękna i żywych kolorów, oczywiście daleko mijając
się z rzeczywistością.
Zawsze
jest czas na miłość to historia Emily, amerykańskiej wdowy, która zamieszkuje
prestiżowy budynek w bogato wyglądającej londyńskiej dzielnicy. Otoczona przez
zamożne przyjaciółki i stylowe dekoracje, bohaterka chętna jest uwolnić się od wszechobecnego
przepychu i przesady. Gdy niespodziewanie poznaje Donalda – ekscentrycznego właściciela
tajemniczej chaty w lesie – uświadamia sobie marność dotychczasowego życia. W splocie
nieprzyjemnych wydarzeń związanych z podstępnymi przedsiębiorstwami, które chcą
wysiedlić bohatera, rodzi się między nimi uczucie, które wprowadza zamęt w ich
życiach.
Zdecydowanym
plusem produkcji jest ekranowy duet Diane Keaton i Brendana Gleesona. Keaton –
muza Woody’ego Allena i laureatka Oscara zdecydowanie nie zawodzi. Kolejny raz
świetnie prezentuje się w roli dojrzałej kobiety z charakterem. Podobnie Gleeson,
którego młodzi widzowie zapewne kojarzą ze świetną transformacją w filmach o Harrym
Potterze, prezentuje postać dojrzałego mężczyzny po przejściach, którego całkowicie
pochłonęło zdrowe życie w dziczy.
Film
ten świetnie nadaje się na reklamę przedmieść Londynu, gotowych przyjąć
seniorów z portfelami wypełnionymi banknotami. Obraz zniszczonego
społeczeństwa, które pomimo obywatelskiego zaangażowania nie zauważa lokalnych
problemów. Historia bohaterów z różnych światów, których losy niespodziewanie
splatają się w naiwnej historii pełnej pstrokatych kolorów.
Zawsze
jest czas na miłość to przede wszystkim mało ambitna historia, z której
momentami wieje nudą. Pozbawiona wartkiej akcji produkcja, która nie wymaga od
widza zbytniego zaangażowania, dająca
jedynie dobrze prezentujący się duet aktorki z wyższych sfer.
Patrycja Strempel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz