sobota, 9 września 2017

Na pokuszenie (2017) - recenzja

Brak komentarzy:
 
Na pokuszenie (2017)
Reżyseria: Sofia Coppola
Gatunek: Dramat
Premiera w Polsce: 1 września 2017
Sofia Coppola uznawana jest za jedną z najzdolniejszych reżyserek swojego pokolenia. Choć pojawiają się głosy, że całą swoją karierę zawdzięcza swojemu utalentowanemu i wybitnemu ojcu, to jej dotychczasowa kariera przeczy tej teorii. W końcu już jej debiut reżyserki Przekleństwa niewinności spotkał się z ciepłym odbiorem. A już jej drugi film Między słowami zrobił zawrotną karierę, zdobył poklask wśród widzów i krytyków i  przyniósł Sofii Coppoli Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny. Później na jej koncie pojawiło się jeszcze kilka mniej lub bardziej udanych filmów, które nigdy nie zostały jednak nie zauważone, i sporo ważnych nagród ze Złotym Lwem na MFF w Wenecji za film Somewhere. Między miejscami. Jej najnowszy film Na pokuszenie jest kolejnym w jej dorobku obrazem nakręconym na podstawie powieści i kolejnym, który swoją premierę miał na MFF w Cannes, gdzie otrzymała za niego nagrodę dla najlepszego reżysera, stając się drugą w historii kobietą, która otrzymała to wyróżnienie.

W Ameryce trwa wojna secesyjna.Spacerująca po lesie dziewczyna, Amy, trafia na rannego żołnierza i w odruchu dobrego serca zaprowadza go do seminarium dla dziewcząt, w którym mieszka i uczy się wraz z czteroma koleżankami. Szkołę z internatem, właściwie opuszczoną z powodu wojny przez większość uczennic i pracowników, prowadzi panna Farnsworth, kobieta wyniosła, która jednak poświęca się, aby stworzyć dla mieszkających u niej dziewcząt bezpieczny mikroświat, pomimo wojennej zawieruchy. Z pensji mieszka też Edwina Morrow, niezbyt gadatliwa młoda nauczycielka.  Pojawienie się mężczyzny, który przedstawia się jako kapral John McBurney, wprowadza zamieszanie w uporządkowany świat kobiet. Spragnione czułości, zaczynają rywalizować o uwagę, a później względy. Napięcie rośnie szczególnie między panną Farnsworth, młodą nauczycielką i najstarszą uczennicą, Alice. Wkrótce atmosfera robi się coraz bardziej dusza, a żołnierz zaczyna manipulować uczuciami kobiet, które udzieliły mu pomocy.  Gdy zostaje przyłapany w dwuznacznej sytuacji z Alice przez Edwiną, rozpoczyna się ciąg wydarzeń, który doprowadza do tego, że McBurney traci nogę, co staje się powodem jego rosnącej frustracji. W pensji rywalizację zaczyna coraz częściej strach, a w głowach kobiet coraz częściej pojawiają się myśli, jak pozbyć się niechcianego lokatora.
Sofia Coppola długo buduje napięcie. Przez dłuższą część filmu bohaterowie snują się po ekranie, a my  obserwujemy ich zachowania, gesty, spojrzenia i  śledzimy rozmowy. Choć bardziej czuć jednak narastające emocje, widzowie są usypiani przez reżyserkę, a senny klimat filmu podkreślają, pełne mgły kadry i pełne przygaszonego światła zdjęcia. Nagromadzone emocje w  końcu wybuchają. Wtedy tempo filmu wrasta, pojawia się akcja, a relacje między bohaterami nabierają dynamiki. A film zaczyna zmierzać do nie do końca przewidywalnego finału. I tutaj chyba należy wspomnieć, że Na pokuszenie to film, którego twórcy zwiastuna zrobili dobrą robotę, bo gdy w ostatnich latach panuje moda na to, aby pokazywać w nich najlepsze sceny filmu, to w tym wypadku możecie być pewni, że tak nie jest, a część tropów pokazanych w zajawce, okaże się fałszywych.


Po raz kolejny w filmie Sofii Coppoli, wrażenie robi obsada, kolejny są to aktorzy idealnie dobrani do swoich ról. Nicole Kidman w roli zimnej i niedostępnej Marthy Farnsworth jest znakomita i mimo braku mimiki spowodowanej jej umiłowaniem do medycyny estetycznej, odgrywa tu chyba jedną z najlepszych ról w swoim życiu. Kirsten Dunst nie zagrała tutaj roli życia, jednak aktorsko Edwina Marrow jest postacią, do której nie można się przyczepić, a Dunst po raz kolejny udowadnia, że jest aktorką bardzo dobrą, rzadko trafia po prostu na dobre role. Kolejną aktorką w obsadzie, której nazwiskiem promowany był ten film jest Elle Fanning. I mimo, że jej rola jest znacząca, to niezbyt rozbudowana, ta młoda kobieta świetnie, jednak oddaje tutaj skomplikowaną naturę postaci i oddaje  jej mieszankę dziewczęcego uroku i kobiecej pewności siebie. Resztę uczennic zagrały młode i nieznane aktorki, każda z nich jest jednak do swojej roli dobrana i mimo takiego towarzystwa ich obecność na ekranie nie obnaża ich braku doświadczenia. Colin Farrell w roli Johna McBurneya nie miał łatwo. Po pierwsze musiał zmierzyć się z kolektywem znanych i mniej znanych, ale bardzo zdolnych aktorek, po drugie jego rola nie budzi raczej uczuć, które każdy aktor chciałby przez swoją postać wzbudzić, bo jest to litość, która przechodzi w pewnym momencie w obrzydzenie. Dlatego nie można się, co dziwić, że momentami nieco aktorsko szarżuje, ale dzięki temu na ekranie nie zostaje zdominowany przez damską część obsady.
Na pokuszenie to film, który opiera się na długo budowanym, tajemniczym klimacie, który przypomina Piknik pod wiszącą skałą Petera Weira czy Fortepian Jane Campion. Jednak senna atmosfera w końcu znika, a jej miejsce zastępuje emocjonujący thriller. Ale w tej zabawie w kotka i myszkę, nie wiadomo, kto jest kotkiem, a kto myszką, o ile te role stale się nie zmieniają. Nie jest to jednak film dla każdego, wymaga skupienia i tego, aby nie poddać się usypiającej atmosferze serwowanej przez Sofię Coppolę, jednak nagrodą za poświęconą uwagę jest emocjonująca historia.


Za możliwość obejrzenia filmu dziękujemy kinu Cinema City Punkt 44 w Katowicach. 

Daniel Mierzwa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz