The Square (2017)
Reżyseria: Ruben Ostlund
Gatunek: Komedia
Premiera w Polsce: 15 września 2017
Po sukcesie Turysty można
było tylko czekać na kolejny film Rubena Ostlunda i obserwować, jak jego
następne dzieło będzie obsypywane nagrodami. I choć sezon nagród w tym roku
jeszcze się nie rozpoczął, to The Square zdobył najważniejsze
wyróżnienie – Złotą Palmę już podczas tegorocznego festiwalu filmowego w
Cannes, gdzie miał premierę. Film wzbudził zachwyty jurorów, krytyków i widzów,
i mimo, że nie był typowany do zwycięstwa, to jego sukces też nikogo nie
zaskoczył.
Tytułowy The Square –
Kwadrat jest artystyczną instalacją i manifestem argentyńskiej twórczyni Loli
Arias. Dzieło ma się stać jedną z atrakcji zbliżającej się wystawy w jednym ze
sztokholmskich muzeów sztuki nowoczesnej. Lecz nie ono zajmuje najważniejsze
miejsce w tym filmie, a Christian- przystojny, elegancki i zamożny dyrektor tej
placówki. Obserwujemy jego kłopoty i troski, od tych związanych z pracą, po
najzwyklejsze problemy dnia codziennego. Film rozpoczyna wywiad, który z
bohaterem przeprowadza Anne, niezbyt rozgarnięta amerykańska dziennikarka,
wyraźnie zafascynowana postacią Christiana. Jej pytania, a zadaje je tylko dwa,
nie czynią rozmowy nadzwyczaj ciekawej, ale pokazują już w jakim kierunku
potoczy się film. Bo pierwsze z nich nie ma raczej żadnego znaczenia, drugie
obrazuje zbytnie zamknięcie się sztuki na zwykłego człowieka. Sama scena to
raczej manifest tego, co o komunikacji między ludźmi sądzi reżyser- a nie uważa
on, że jest ona łatwa. Następnie Christian jest ofiarą dziwnej sytuacji. Idąc
do pracy, jest świadkiem jak rozhisteryzowana dziewczyna wpada na jednego z
przechodniów, a on sam angażuje się w pomoc. Jak się okazuje wszystko spokojnie
się kończy, ale bohater filmu zauważa, że nie ma telefonu, portfela, a nawet
spinek do mankietów. Podejmuje, więc próbę odzyskania swoich rzeczy. Jego plan
będący mieszanką strachu i uprzedzeń z zuchwałością, pozwoli mu odzyskać
stracone dobra, ale też wprowadzi w jego życie chaos. I tak w codzienne
funkcjonowanie Christiana wprowadza się zamęt. W sferze prywatnej wprowadza go
dziennikarka Anne, a w zawodowej przygotowania do wystawy i próby jej
wypromowania, które stają się dla Ostlunda świetną okazją do kpin ze świata
ludzi kultury i sztuki. Wszystko to zmierza do katastrofy, a życie Christiana
może w jej wyniku legnąć w gruzach.
Ruben Ostlund nadaje The Square formę
miniatur, scen, które pełne absurdów w duchu Roya Anderssona, w pełni oddają
jego myśli i sprawnie układają się w jasną, choć wielowątkową fabułę. Nabija
się z bohaterów filmu i ich świata, aby w ten sposób ukazać, że tak naprawdę
światli ludzie pełni są uprzedzeń, zamknęliby się w swoim świecie, a ich
kontakt z rzeczywistością zwykle kończy się porażką. Tak samo dostaje się tutaj
doradcom z PR-owej firmy, którzy stawiając na kontrowersje, nie liczą się z jej
skutkami. A z wszystkiego wypływa tutaj pytanie o granice tolerancji, o to czym
jest empatia i czy aby nie jesteśmy zbyt pozamykani w swoim świecie.
Tak samo w bezlitosny sposób reżyser
punktuje obłudę widzów. Co szczególnie widać z scenie podczas spotkania ze
znanym artystą, które zakłóca jeden z widzów, chory na zespół Tourette’a. Z
jednej strony szacunek dla osób chorych nie pozwala nam się z tej sytuacji
śmiać, z drugiej strony absurd tej sceny nie pozwala zachować powagi.
Cały film kończy scena performance’u Olega
Rogozina, który naśladując zachowania goryli wprowadza zamęt na ekskluzywnej
kolacji, która demaskuje tkwiące w ludziach instynkty oraz prowokuje do pytań o
granice wolności artystycznej wypowiedzi oraz międzyludzkich relacji.
The Square to film, który bawi, ale pod komediowym
płaszczykiem ukrywa wiele ważnych pytań, nie tylko związanych ze światem
sztuki. Możemy się tylko cieszyć, że jury w Cannes pod przewodnictwem Pedro
Almodovara miało odwagę nagrodzić film o tak ważnych sprawach pokazanych w tak
pozornie beztroski i lekki sposób.
Za możliwość obejrzenia filmu, który zachwycił jurorów festiwalu w Cannes dziękujemy kinu Cinema City Punkt 44 w Katowicach.
Daniel Mierzwa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz