czwartek, 20 października 2016

Asy bez kasy (2016) - recenzja

3 komentarze:
 
Asy bez kasy (2016)
Reżyseria: Jared Hess
Gatunek: Akcja, Komedia kryminalna
Premiera w Polsce: 21 października 2016


Jak ukraść 17 mln dolarów i nie zostać od razu pojmanym? Asy bez kasy wprawdzie nie są filmem instruktażowym, jednak pokazują historię opartą na prawdziwych wydarzeniach, która oczywiście wydarzyła się w USA.

Najnowszy film w reżyserii  Jareda Hessa to pozycja o geniuszach zbrodni. David (Zach Galifianakis) to spokojny konwojent bankowy, który codziennie stara się jak najlepiej wykonywać swoje zadania, a to wszystko pomimo swojej życiowej nieporadności. Towarzyszy mu Kelly (Kristen Wiig), która jako atrakcyjna kobieta nie jest obojętna Davidowi. Wraz ze swoim znajomym (Owen Wilson) planuje wykorzystać naiwność Davida, by ten okradł dla nich pancerny skarbiec.

W natłoku pełnych humoru scen, widz doświadcza również momentów rodem z kina akcji. Strzały, pościgi i nielegalne interesy, a to wszystko w obliczu największej kradzieży w historii USA. Reżyser nie pozwala widzowi na nudę, wprowadzając nowych bohaterów i przeciwników z werwą prowadzi akcję. Jednym z większych plusów filmów jest wyjątkowo komediowa obsada, która świetnie realizuje film, który sam w sobie nie jest ambitną propozycją.

Asy bez kasy to film, na który nie watro wydawać pieniędzy. Pomimo kilku zabawnych scen i historii opartej na prawdziwych wydarzeniach, pozycja ta pozostaje błahą amerykańską komedią bez polotu. Nie jest to może kino wysokich lotów, jednak pomimo to zapewni udany wieczór w domowym zaciszu.



Patrycja Strempel 

3 komentarze: