czwartek, 26 października 2017

Po tamtej stronie (2017) - recenzja

2 komentarze:
 
Po tamtej stronie (2017)
Reżyseria: Aki Kaurismaki 
Gatunek: Dramat, Komedia 
Premiera w Polsce: 27 października 2017

Kryzys migracyjny  i związane z nim dylematy od dłuższego czasu już pojawiają się w mediach, gdzie przedstawiane są różnorakie spojrzenia na ten problem. Wystarczyło tylko poczekać aż temat uchodźców pojawi się w filmach. I tak było na Berlinale w 2016, gdzie Złotego Lwa zdobył włoski mistrz kina dokumentalnego Gianfranco Rosi za Fuocoammare. Ogień na morzu. Na początku tego roku do Berlina z filmem na temat problemu uchodźców przyjechał kolejny mistrz współczesnego kina, tym razem z drugiego końca Europy- Aki Kaurismaki. Teraz jego Po drugiej stronie możemy obejrzeć w naszych kinach.

Główny bohater filmu wyłania się z załadowanej na statku góry węgla i tak umorusany czarnym pyłem schodni na ląd, który jak szybko się dowiadujemy jest Finlandią. Chcą strać się o azyl od razu zmierza się biurokracją, którą przestawiają tutaj policjanci i pracownicy ośrodka dla uchodźców, wszyscy uprzejmi, rzeczowi i bez ani jednej emocji na twarzy. Khaled, bo tak na imię ma uciekinier ze zrujnowanego przez wojnę syryjskiego Aleppo, nie jest jedynym bohaterem filmu. Równolegle śledzimy losy Waldemar Wikstroma, który znudzony dotychczasowym życiem porzuca żonę i pracę, i postanawia kupić i prowadzić restaurację. Losy obu mężczyzn szybko jednak się skrzyżują, a między nimi narodzi się przyjaźń.
Aki Kaurismaki to doświadczony reżyser, który jak mało kto potrafi opowiadać historie. Mamy tutaj jego specyficzny styl, sporo czarnego humoru i poczucie lekkiego oderwania historii od rzeczywistości, co potęguję obraz nakręcony analogową kamerą nadający kadrom lekkiego rozmycia. Oglądając Po tamtej stronie od razu widzimy też jakie poglądy na sprawę uchodźców z opętanej wojną Syrii ma reżyser, ale swoje poglądy prezentuje z klasą, nawet, gdy pokazuje coś w sposób stereotypowy czy przerysowany, czuć, że nie narzuca swoje wizji widzom, a chce nawiązać z nimi dialog. Dość krytycznie pokazuje też swój kraj. W jego filmie Finlandia jest ojczyzną dziwaków, którzy jednak zawsze, gdy trzeba wykazują się życzliwością i otwartością, a winne raczej są okrutne, przez swoje sztywne trzymanie się zasad,  państwowe instytucje. Ale to nie tylko one odpowiadają za panujący na ekranie chłód, bo buduje go też gra obsady. Aktorzy i aktorki grają praktycznie bez uczuć nawet podczas bardzo wzruszających, zabawnych czy czasem wręcz surrealistycznych scen. W końcu to emocje mają czuć widzowie, a tak jak Kaurismaki nie narzuca nam swoich poglądów, tak też nie mówi nam, co mamy czuć.
Po tamtej stronie to film będący wyraźnym głosem w sprawie sytuacji uchodźców z Bliskiego Wschodu. Aki Kaurismaki ma w tej sprawie jasne poglądy i głośno wyraża je w swoim nowym obrazie, ale z klasą jakiej mogliby się uczyć uczestnicy politycznej debaty na ten temat w całej Europie.


Daniel Mierzwa 

2 komentarze:

  1. Dobrze, że świat sztuki porusza tak ważne tematy społeczne, w końcu przez obraz (także ten filmowy) łatwiej przemówić. Z pewnością zobaczę ten film.

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny mój chłopak tez bardzo poleca <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/10/hello-autumn.html

    OdpowiedzUsuń