Zgoda (2017)
Reżyseria: Maciej Sobieszczański
Gatunek: Dramat, Wojenny
Premiera w Polsce: 13 października 2017
Okres końca II wojny światowej i początków kształtowania się
nowej polskiej rzeczywistości po jej zakończeniu to czas traktowany po
macoszemu w podręcznikach historii, mediach czy innych źródłach przekazów na
temat polskich losów. Na szczęście są jednak filmowcy, którzy odważnie próbują
przybliżać nam tamte lata. Częściej filmy te przybierały formę westernu jak choćby
sensacyjne Prawo i pięść z 1964 czy znacznie
nowsza Róża Wojciecha Smarzowskiego z
2011 roku. Natomiast Maciej Sobieszczański w tamtych trudnych latach osadził
melodramat.
1945 rok, w Świętochłowicach funkcjonuje obóz Zgoda, dawny podobóz KL Auschwitz-Birkenau,
do którego trafiają niemieccy mieszkańcy Śląska, czy po prostu wrogowie nowobudowanej
socjalistycznej Polski. Wśród więźniów znajdują się Anna, która pracuje jako
pielęgniarka w obozowym ambulatorium oraz Erwin, młody Niemiec, dezerter z Wermachtu,
zakochany w dziewczynie. Wkrótce do pracujących w obozie strażników dołączą
Franek, znajomy tamtej dwójki jeszcze sprzed wojny, któremu Anna też nie jest
obojętna.
Twórcy stawiają na drodze do szczęścia bohaterów liczne
przeszkody, nakazują im dokonywania licznych i trudnych wyborów. Franek musi zdecydować
czy ważniejsze jest dla niego uczucie, czy pozostać lojalnym wobec
przełożonych. Erwin będzie musiał zdecydować czy życie jego ukochanej jest
ważniejsze niż życie innego człowieka. A okazuje się, że w tak trudnych czasach
moralność nie zawsze się przydaje. Przerażające jest też samo tło tego tragicznego
love story. Rzeczywistość obozu to dowód na słowa o tym, że zło rodzi zło.
Wszystko, co ma tam miejsce jest zemstą za zbrodnie, zemstą, na tych którzy często
byli zupełnie niewinni. Obóz Zgoda jest końcem przez lata budowanej na Śląsku
zgody między zamieszkującymi go narodami.
Obozowa rzeczywistość pokazana jest w bardzo naturalistyczny,
pełen brutalności sposób, nieraz sięgając po chwyty na granicy przesadnego pokazywania przemocy. A wszystko to skąpane jest w palecie szarości i zimnym świetle przypominającym
zimowe Słońce. Dzięki temu filmowa rzeczywistość staje się bardzo przejmująca i
jeszcze bardziej przygnębiająca.
Zgoda to film,
który odważnie sięga po trudne karty z polskiej historii, z sukcesem opowiada
poruszającą historię, a nie tylko odtwarza fakty. Miejscami jednak jest zbyt
efekciarski w pokazywaniu okrucieństwa i nieco zbyt teatralnie zainscenizowany.
Daniel Mierzwa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz