niedziela, 2 lipca 2017

Transformers: Ostatni Rycerz (2017) - recenzja

1 komentarz:
 
Transformers: Ostatni Rycerz (2017)

Reżyseria: Michael Bay
Gatunek: Akcja, Sci-Fi
Premiera w Polsce: 23 czerwca 2017

Gdy Optimus Prime dryfuje w kosmosie pozostałe Autoboty walczą o przetrwanie na Ziemi. Wbrew poprzednio budowanym relacjom, wojnę toczą z ludźmi, którzy za nic mają niesioną wcześniej pomoc. Wprawdzie fabuła najnowszej części Transformers zapowiadała się znośnie, już w pierwszych minutach wątpliwe nadzieje uciekają. Za kamera ponownie stanął Michael Bay, a Złote Maliny na koncie reżysera definitywnie obrazują poziom jego produkcji.


Transformers: Ostatni Rycerz w początkowych scenach wkracza w świat Króla Artura i rycerzy Okrągłego Stołu. Niezaprzeczalnie widać, że jest to temat dosyć popularny w ostatnim czasie, jednak w tym przypadku razi i naiwnie pokazuje Transformery, które odwiedzały Ziemię od wieków. Powrót do współczesności jest równie nieudany. Na podstawie przedstawionej legendy Cade Yeager (Mark Wahlberg), Bumblebee oraz oksfordzka profesorka (Laura Haddock) będą pod czujnym okiem brytyjskiego lorda (Anthony Hopkins) podążać za dawno skrywanym skarbem, którego odnalezienie może powstrzymać zagładę świata.

Film opiera się głównie na ogólnym chaosie i niedopowiedzeniach. Co chwilę wprowadza nowych bohaterów, którzy swoją aparycją, czy zaangażowaniem mają pociągnąć za sobą fabułę, jednak wszystko kończy się niskim poziomem i brakiem szacunku dla fanów poprzednich części. Wiele do życzenia pozostawia również obsada, do której dołączył Anthony Hopkins, jednak nawet jemu nie udało się podnieś jakości fabularnej samą obecnością.

Transformers: Ostatni Rycerz to zdecydowanie film kiepski. Przepełniony patetycznie wygłaszanymi mądrościami i pełnymi wzniosłości mowami bohaterów. Produkcja, której celem było pokazanie magii, a okazała się (pomimo kilku dobrych wizualnie momentów walk) filmowym dnem.




Patrycja Strempel 

1 komentarz:

  1. heheheheh masakra nie lubie tego :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/06/futrzana-kamizelka-czy-tylko-na-jesien.html

    OdpowiedzUsuń