niedziela, 23 lipca 2017

Akcja animacja - Kubo i dwie struny (2016)

1 komentarz:
 
Kubo i dwie struny (2016)
Reżyseria: Travis Knight
Gatunek: Animacja, Familijny, Fantasy
Premiera w Polsce: 2 grudnia 2016

Travis Knight i jego reżyserski debiut – Kubo i dwie struny – tak wstrząsnął światem, że animacja doczekała się nominacji do Oscara i Złotych Globów, a także nagrody BAFTA. Jednak nie ma się do dziwić skoro jej twórca współpracuje ze studiem Laika Entertainment, które nie od dziś pokazuje oryginalne kino dla młodych widzów. (Koralina i tajemnicze drzwi, ParaNorman, czy Gnijąca panna młoda Tima Burtona) Kino czasami przepełnione grozą, częściej emocjami, z których korzystać mogą również dojrzali widzowie.


Kubo i dwie struny opowiada historię niezwykle walecznego bohatera. Pokornego chłopca, który po stracie ojca opiekuje się matką, jednak fatum ciążące nad nimi nie pozwala im wieść spokojnego życia. Po wizycie ducha z przeszłości Kubo zmuszone jest wyruszyć w niebezpieczną podróż, by odnaleźć zbroję swojego ojca – największego samuraja – tym samym dowiedzieć się prawdy o sobie i swojej rodzinie. W obliczu wyzwania pomoc otrzyma ze strony pradawnych mocy oraz towarzyszy wyprawy Małpy i Żuka. Pełna niespodzianek droga, pomoże młodemu bohaterowi zrozumieć swoje przeznaczenia, a także poczuć dumę z własnego pochodzenia.

Japońskie opowieści posiadają często magiczny klimat. Pełne są mitologii, tajemniczości i niejasności podobnie jak Kubo... prowadzą widzą w świat nieznany, dziwny, czasami ciężki do pojęcia, bo odmienny od szeroko znanego.

Animacja momentami wprowadza nas także w pewnego rodzaju trans, z którego jednak należy szybko uciekać, gdyż pomimo wizualnych plusów, film posiada również fabularne rozczarowania. Wprawdzie rekompensuje to gwiazdorska obsada dubbingująca bohaterów w oryginalnej wersji, jednak całokształt posiada wiele momentów niewyjaśnionych i banalnych, które powodują niedosyt po seansie.

Kubo i dwie struny to wzruszająca opowieść, momentami zabawna i okrutna, z drugiej strony emocjonalna i pełna magii. Posiadająca wiele morałów, którymi widz dostaje w twarz, by nie zasypiać podczas seansu.



Patrycja Strempel 

1 komentarz:

  1. OOOO podoba mi sie hehh :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/07/red-dress.html

    OdpowiedzUsuń