środa, 21 września 2016

Morgan (2016) - recenzja

2 komentarze:
 
Morgan (2016)
Reżyseria: Luke Scott
Gatunek: Thriller, Sci-Fi
Premiera w Polsce: 9 września 2016

Ridley Scott to wielki reżyser kina gatunkowego. Każdy z jego filmów podbijał serca milionów widzów na całym świecie, a produkcje te często stawały się kultowymi. Thrillery, czy filmy sci-fi w jego wykonaniu, to kino na najwyższym poziomie, zdobywające statuetki na wielu festiwalach. Niestety jednak, film Morgan nie jest dziełem tego znakomitego reżysera, a zaledwie debiutem jego syna (Luke Scott), który stara się za wszelką cenę dorównać ojcu.

Mogran to historia opowiadająca losy sztucznie stworzonej w laboratorium istoty, na podobieństwo człowieka. Mając zaledwie pięć lat, wygląda już jak nastolatka, a niekontrolowane przejawy agresji i pobicie opiekunki, skutkuje wizytą przedstawicielki sponsorującego badania koncernu. Lee Weathers (w tej roli Kate Mara znana z Fantastycznej Czwórki, czy Transcendencji) zmuszona jest ocenić skuteczność funkcjonowaniu projektu, jakim jest Morgan oraz zadecydować, o jego dalszym kontynuowaniu lub zaniechaniu.

Największym atutem filmu jest Anya Taylor-Joy w roli tytułowej Morgan. Nadaje filmowi potrzebnej świeżości oraz zasiewa nutę tajemniczości, w ciągu przewidywalnych zdarzeń. Momentami niestety, irytująca wydaje się jednak Kate Mara, która w roli Lee powinna być twardą kobietą z określoną misją i celem, a wygląda na niepewną siebie, niezniszczalną i niebudząca zaufania bohaterkę.

Morgan to przede wszystkim dobre sceny akcji. Jednak cała reszta zawodzi, a widz już po porównaniu niektórych scen z zwiastuna, do filmu może czuć się oszukany. Obecnie kino zasypuje nas propozycjami, w których widz ma do czynienia ze sztuczką inteligencją. Przez co temat ten staje się oklepany, a kolejne wątki powtarzalne i wręcz nudne. Twórcy i tym razem nie potrafią zaoferować nam nic nowego, co w końcu zwaliłoby nas z nóg.


Patrycja Strempel 

2 komentarze:

  1. Zwiastuny widziałam i zapowiadało się świetne ale będa w kinie troszke się nudziłam :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń