wtorek, 13 września 2016

Kamienne pięści (2016) - recenzja

2 komentarze:
 
Kamienne pięści (2016)
Reżyseria: Jonathan Jakubowicz
Gatunek: Biograficzny, Dramat, Sportowy
Premiera w Polsce: 9 września 2016


Był Rocky, ostatnio Creed: narodziny legendy, a teraz przyszedł czas na Kamienne pięści. Czyżby fan filmów sportowych nie mógł obejść sie bez filmów o boksowaniu? Może to ze względu na jego ekranową widowiskowość, a może za sprawa możliwości wykorzystania tu konwencji od zera do bohatera. Trzeba jednak przyznać, że najnowszy film Jonathana Jakubowicza świetnie realizuje oba te założenia.

Kamienne pieści to film opowiadający prawdziwą historię, mającą swój początek w Panamie. Roberto Durán (w tej roli Edgar Ramirez) to dziecko wychowane na ulicy. Nie uczęszczał do szkoły, pozbawiony środków do życia, musiał pomagać w utrzymaniu rodziny. Jedyną przyjemność sprawiały mu uliczne walki na gołe pięści. Trafia do małej szkółki dla bokserów i tak jego kariera nabiera tempa. Odnosi kolejne sukcesy w życiu zawodowym i towarzyskim, udaje mu sie założyć rodzinę, której w końcu może zapewnić lepsze życie niż te, którego on doświadczył. Trafia pod skrzydła znakomitego trenera Raya Arcela (Robert De Niro), który wprowadza go na mistrzowska ścieżkę.

Jednak należy dodać ze film ten to nie tylko opowieść o sportowcu, ale także o człowieku, który swoimi sukcesami dawał nadzieję i wiarę całej Panamie. Kraj ten pozostający w konflikcie z USA potrzebował impulsu, a Durán był świetnym przykładem, że chcieć to móc.
Kamienne pieści to zdecydowanie film dobry. Zapewnia to szczególnie dobrze dobrana obsada i oprawa ciągle panująca na ekranie. Film jest pełen werwy, a momentami wyzwala w widzu niezapomniane emocje. Pozostaje jedynie żałować, że jego premiery nie uświadczyliśmy miesiąc wcześniej, wtedy z powodzeniem mógłby znaleźć się naszej liście 10 z jednego- najlepszych filmów sportowych.


Patrycja Strempel 

2 komentarze:

  1. Film nie dla mnie ale recenzja jak zawsze świetna! :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń