Julieta (2016)
Reżyseria: Pedro Almodovar
Gatunek: Dramat
Premiera w Polsce: 2 września 2016
Pedro Almodovar powrócił w tym roku w Cannes po trzech
latach przerwy głośną Julietą, której
scenariusz napisany został w oparciu o trzy opowiadania kanadyjskiej noblistki Alice Munro.
Julieta to
rozciągnięta na kilka dekad historia życia tytułowej bohaterki. Poznajemy ją,
gdy pakując swoje rzeczy zbiera się do przeprowadzki wraz ze swoim partnerem z
Madrytu, gdzieś do Portugalii. Jednak wkrótce po tym przypadkowe spotkanie na
ulicy z Beą, dawną przyjaciółką jej córki, z którą ta od wielu już lat nie ma
kontaktu. Krótka rozmowa przywołuje wspomnienia, Julieta przeprowadza się do
kamienicy, gdzie lata temu mieszkała z nastoletnią córką i zaczyna spisywać
swoje wspomnienia.
Julieta to film, w
którym Almodovar rezygnuje z wielu typowych dla siebie elementów, aby skupić
się na emocjonalnym i psychologicznym aspekcie opowiadanej historii. Brak tu
charakterystycznej dla niego ekstrawagancji (no może poza strojami bohaterów i
jeleniem w jednej ze scen). Jest tu też odrobina kiczu, który występuje tu
jednak w dawce znośnej dla wszystkich, nie tylko dla fanów hiszpańskiego
reżysera. Być może związane jest to z literacką podstawą scenariusza. Twórczość
Alice Munro znana jest z lakoniczności i precyzji języka, a nie szaleństw i
fajerwerków fabularnych.
Skomplikowane relacje między bohaterami są tutaj bazą do
powstania pełnej melancholii, melodramatycznej opowieści, w której pojawiające się
nowe fakty rzucają nowe światło na rozwijające się wątki i niczego do końca nie
jesteśmy pewni.
Julieta to film o próbie
budowania nowego życia, czasem na zgliszczach tego poprzedniego, o poszukiwaniu
siebie oraz o przebaczeniu, za równo błędów swoich jak i cudzych.
Daniel Mierzwa
Film fajny nawet, ale nie jestem przekonana czy bym obejrzała :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com