Toni Erdmann (2016)
Reżyseria: Maren Ade
Gatunek: Komedia
Premiera w Polsce: 27 stycznia 2017
Maren Ade od 2009 roku, gdy otrzymała spore wyróżnienie na
festiwalu filmowym w Berlinie za film Wszyscy
inni, przestała być reżyserką
anonimową w Europie, ale po ogromnym sukcesie jej nowego filmu – prezentowanego
na festiwalu Cannes Toniego Erdmanna – znana jest już chyba na całym
świecie. W końcu ten film zdominował galę Europejskich Nagród Filmowych, zdobył
nominację do Złotego Globu i ma spore szanse na Oscara dla najlepszego filmu
nieanglojęzycznego.
Toni Erdmann to
historia relacji między Ines, kobietą sukcesu, obracającą się w świecie
wielkiego biznesu pracowniczką firmy konsultingowej, a jej ojcem Winfriedem,
nauczycielem gry na pianinie. Odwiedziny Winfrieda u jego córki w Bukareszcie,
gdzie ta obecnie pracuje nie okazują się być super miłym spotkaniem, co raczej czasem
pełnym żalu i wzajemnych rozczarowań. Bohater filmu zakłada jednak rozczochraną
perukę i sztuczną szczękę i staje się Tonim Erdmannem- biznesmenem, konsultantem
i coachem. Podejmuję też z Ines rodzaj gry, na którą ta mimo początkowych oporów
się zgadza, bo dzięki niej może wyzwolić się ze sztywnych norm, w które sama się
wpisała.
Ogromną siłą filmu jest poczucie humoru, którego ilość jest
tu spora, a jakość momentami naprawdę wysoka i zawsze powyżej poziomu braku smaku, nawet
gdy filmowym żartom blisko do kabaretowych gagów.
Godne najwyższych filmowych nagród są tu też role głównych
bohaterów. Świetna jest Sandra Huller, aktorka mająca zresztą na swoim koncie
Srebrnego Niedźwiedzia, w roli Ines. Gra kobietę oschłą, lodowatą, spiętą i
zapiętą pod samą szyję, którą dręczy dojmująca samotność. Peter Simonischek w
roli Winfrieda jest świetny jako zabawny facet, który jednak pod maską
trefnisia chowa twarz mężczyzny samotnego, czującego się opuszczonym przez
najbliższą mu osobę. Ubierając strój Toniego Erdmanna staje się
superbohaterem na miarę zwykłego życia i poczuciem humoru ratuje swoją córkę z
okowów biurowego kieratu. Na uwagę zasługują też role drugoplanowe z Ingrid
Bisu w roli asystentki Ines na czele.
Naprawdę fajny film
OdpowiedzUsuń