sobota, 10 grudnia 2016

Nieznajoma dziewczyna (2016) - recenzja

1 komentarz:
 
Nieznajoma dziewczyna (2016)

Reżyseria: Jean-Pierre Dardenne, Luc Dardenne
Gatunek: Dramat
Premiera w Polsce: 9 grudnia 2016

Bracia Dardenne to dla Belgów instytucja niczym bracia Lumiere dla Francuzów. Ich wszystkie filmy mają premiery na festiwalu w Cannes, a dwa z nich zdobyły tam Złotą Palmą, stawiając ich w gronie najwybitniejszych postaci światowego kina. Ich najnowszy film, mający tak jak poprzednie premierę na najważniejszym europejskim festiwalu filmowym, to Nieznajoma dziewczyna.


Główną bohaterką filmu jest Jenny Davin (w tej roli wschodząca gwiazda francuskiego kina Adele Haenel), młoda lekarka, oddana swoim pacjentom bez reszty, zaangażowana, mądra i traktująca leczonych przez siebie ludzi w sposób będący mieszanką czułości i chłodnego profesjonalizmu. Oczywiście jak każda filmowa bohaterka nie może być ideałem z idealnym życiem, dlatego nie posiada praktycznie żadnego życia prywatnego. Jednak jej względny spokój burzy wydarzenie, które wydawało się nie mieć żadnego znaczenia – Jenny nakazuje swojemu stażyście zignorowanie dzwonka do drzwi jej gabinetu. Okazuje się, że młoda kobieta, która próbowała dostać środka, zostaje znaleziona martwa na pobliskim placu budowy. Próba odkrycia przez Jenny tożsamości dziewczyny, przeradza się w prywatne śledztwo, które staje się wręcz jej obsesją.

W nowym filmie braci Dardenne rozwiązanie zagadki nie jest najważniejsze, a konwencja thrillera nie służy tu tylko do budowania napięcia. To raczej portret środowiska otaczającego młodą lekarkę, na pozór zwykłej klasy średniej, jednak pod płaszczykiem zwykłego, rodzinnego życia, kryją się mniejsze i większe, mniej lub bardziej krępujące sekrety.

Nieznajoma dziewczyna to dzieło typowe dla twórczości Jeana-Pierre’a i Luca Dardenne, kino obyczajowe, pełen ludzkich dramatów obraz współczesnego społeczeństwa. Fani twórczości belgijskich braci dostaną tu wszystko, czego oczekiwali, fani dramatów i filmów obyczajowych też nie będą zawiedzeni. Natomiast ci, którzy cenią kino pełne napięcia i tajemnicy mogą być nieco rozczarowani, bo mimo pozorów nie o to w tym filmie chodzi i nie to jest jego mocną stroną.



Daniel Mierzwa

1 komentarz:

  1. W sumie podoba mi się :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń