Sama przeciw wszystkim (2016)
Reżyseria: John Madden
Gatunek: Dramat,
Premiera w Polsce: 2 czerwca 2017
Premiera w Polsce: 2 czerwca 2017
Amerykańska polityka to wdzięczna inspiracja twórców filmów.
Opowiadające o niej dzieła często trafiają do polskich kin. I ostatnim takim
obrazem jest Sama przeciwko wszystkim.
Za reżyserię tego filmu zabrał się John Madden, twórca znanych i lubianych,
będących inteligentną rozrywką nafaszerowanych gwiazdami dramatów pełnych
ciepłego humoru jak Zakochany Szekspir
czy Hotel Marigold.
Sama przeciw wszystkim
to historia znanej ze swojej skuteczności waszyngtońskiej lobbystki Elizabeth
Sloane, która aby żyć w zgodzie ze swoimi przekonaniami porzuca wielką firmę,
dla której pracuje, i zatrudnia się w znacznie mniejszej, gdzie przy wsparciu
swojego zespołu (który wraz z nią opuścił poprzedniego pracodawcę) i nowego
szefa Rodolfo Schmidta włącza się w
kampanię na rzecz wprowadzenia ograniczeń swobody dostępu do broni. Jednak za
darcie z wpływowym lobby zwolenników swobodnego korzystania z broni palnej
wcale nie jest łatwym przeciwnikiem, a ich wpływy sięgają najwyższych stanowisk
w amerykańskiej administracji.
Sama przeciw wszystkim
to film, który wydawać może się nudny. Jednak dzięki świetnemu budowaniu
napięcia, które towarzyszy nam przez większą część seansu , nie ma tu miejsca
za zastoje akcji, a spokojniejsze momenty fabuły służą potrzebnej chwili
oddechu. Akcja z nieco zamieszaną chronologią,
zmusza nas też do ciągłej koncentracji, chwila nieuwagi może kosztować
nas niepełne zrozumienie któregoś z wątków.
Największą siłą filmu jest rola Jessici Chastain, co pewnie
dla nikogo nie jest tajemnicą, bo za tę rolę w zeszłym roku nominowana była do
Złotego Globu. Tworzona przez nią postać jest wielowymiarowa, głęboka, nie
odsłania od razu wszystkich niuansów jej psychiki. Główna bohaterka jest też
postacią, która nie pozwala się jednoznacznie ocenić, ani też od razu jej
kibicować. Bo mimo, że wspiera słuszną sprawę (choć nie dla wszystkich), to
jest cyniczna, egocentryczna, gotowa poświęcać innych i bezwzględna, wydaje
się, że bardziej liczy się dla niej sam sukces niż to w jakiej sprawie jest
odniesiony. Z drugiej strony można ją tylko podziwiać za determinację i
poświęcenie, co pokazuje głównie końcówka filmu.
O film jest mocny, obejrzę go z checią wraz z chłopakiem :P
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com