środa, 30 października 2019

Filomowo w Halloween!

Brak komentarzy:
 

Zbliża się Halloween, czyli już najwyższa pora na drążenie dyń, straszenie kotów, odprasowanie bandaży z przebrania mumii i oczywiście oglądanie, lepszych, bądź gorszych, horrorów.




Twórcy filmów na wiele sposób starają się nas przestraszyć, a horror jako gatunek przeżywa prawdziwy renesans. Dlatego nie jest łatwo zdecydować się jakie filmy załączyć na przerażający  maraton filmów w świetle dyniowych latarenek.


Fanom wyszukanego, dalekiego od banału kina polecamy Uciekaj! Jordana Peele’a. To kino, w którym nie straszą  stwory z kosmosu, czy duchy, a psychologiczna gra z widzem, gdzie straszą ludzie i ich upodobania. Nie bez powodu ten obraz został obsypany nagrodami.

Równie ważnymi i ciekawymi horrorami z ostatnich lat są: Dziedzictwo. Hereditary – debiut Ariego Astera, który zdobył uznanie krytyków, jak i widzów, oraz Ciche miejsce Johna Krasinskiego, który pokochają nie tylko ci, którzy podczas filmowego seansu lubią się bać, ale każdy, kto kocha pełne napięcie kino.

Fani wymagających obrazów pokochają też (lub znienawidzą, bo to film, który nie pozostawia obojętnym) mother! Darrena Aronofsky’ego. A każdy, kto oczekuje od horroru nie tylko ciarków strachu na plecach, ale też społecznej diagnozy powinien zobaczyć Mięso – bezkompromisowy i odważny film Julii Ducournau.

Pełnym dusznej atmosfery niepokojącym filmem jest też Thelma – kolejny znakomity obraz Joachima Triera. To obyczajowy obraz  spod znaku coming-of-age, który łączy się z horrorem pełnym paranormalnych zjawisk,  thrillerem o gęstej, posępnej atmosferze i psychologicznym dramatem o traumie, która tkwi w człowieku mimo upływu lat, tworząc film, w którym zaciera się granica między rzeczywistością, a fantazją .

Zupełnie inny w klimacie, ale równie niebanalny jest Bone Tomahawk w reżyserii S.Craiga Zahlera. To film dla wszystkich wielbicieli nieskrępowanej gatunkowymi ramami i fabularną głębią filmowej zabawy. To kino szalone, pełne brutalności i wyraźnie autorskie. Jest to też próba ożywienia westernu i mimo, że to trochę Frankenstein poskładany z różnych kawałków, to jest zaskakująco świeży i witalny.


Fanów fascynujących się  filmowymi przeżyciami, które prostym językiem i za pomocą skromnych środków w przejmujący sposób mówią o rzeczach najważniejszych zachwyci Ghost Story Davida Lowery’ego. To nostalgiczny dramat, który sięga po historie o duchach, aby opowiedzieć pełną smutku opowieść o miłości i przemijaniu.


Najwyższy czas zdecydować, czy chcemy spędzić czas na przebieranej domówce ze sztucznymi zębami, czy pod kocem z miską popcornu oglądać wszystkie części Strasznego filmu lub jedną z naszych filmowych propozycji. Tak, czy inaczej przestrasznej zabawy!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz