Zbliża się
Halloween, czyli już najwyższa pora na drążenie dyń, straszenie kotów,
odprasowanie bandaży z przebrania mumii i oczywiście oglądanie, lepszych, bądź
gorszych, horrorów.
Twórcy filmów na
wiele sposób starają się nas przestraszyć, a horror jako gatunek przeżywa
prawdziwy renesans. Dlatego nie jest łatwo zdecydować się jakie filmy załączyć
na przerażający maraton filmów w świetle dyniowych latarenek.
Fanom
wyszukanego, dalekiego od banału kina polecamy Uciekaj! Jordana Peele’a. To
kino, w którym nie straszą stwory
z kosmosu, czy duchy, a psychologiczna gra z widzem, gdzie straszą ludzie i ich
upodobania. Nie bez powodu ten obraz został obsypany nagrodami.
Równie ważnymi i
ciekawymi horrorami z ostatnich lat są: Dziedzictwo. Hereditary – debiut
Ariego Astera, który zdobył uznanie krytyków, jak i widzów, oraz Ciche miejsce Johna Krasinskiego,
który pokochają nie tylko ci, którzy podczas filmowego seansu lubią się bać,
ale każdy, kto kocha pełne napięcie kino.
Fani
wymagających obrazów pokochają też (lub znienawidzą, bo to film, który nie
pozostawia obojętnym) mother! Darrena
Aronofsky’ego. A każdy, kto oczekuje od horroru nie tylko ciarków strachu na
plecach, ale też społecznej diagnozy powinien zobaczyć Mięso – bezkompromisowy i odważny film
Julii Ducournau.
Pełnym dusznej
atmosfery niepokojącym filmem jest też Thelma – kolejny znakomity obraz
Joachima Triera. To obyczajowy obraz spod znaku
coming-of-age, który łączy się z horrorem pełnym paranormalnych zjawisk, thrillerem o gęstej, posępnej atmosferze i
psychologicznym dramatem o traumie, która tkwi w człowieku mimo upływu lat,
tworząc film, w którym zaciera się granica między rzeczywistością, a fantazją .
Zupełnie inny w klimacie, ale równie niebanalny jest Bone Tomahawk w
reżyserii S.Craiga Zahlera. To film dla wszystkich wielbicieli nieskrępowanej
gatunkowymi ramami i fabularną głębią filmowej zabawy. To kino szalone, pełne
brutalności i wyraźnie autorskie. Jest to też próba ożywienia westernu i mimo,
że to trochę Frankenstein poskładany z różnych kawałków, to jest zaskakująco
świeży i witalny.
Fanów fascynujących się filmowymi przeżyciami, które prostym językiem
i za pomocą skromnych środków w przejmujący sposób mówią o rzeczach
najważniejszych zachwyci Ghost Story Davida Lowery’ego. To
nostalgiczny dramat, który sięga po historie o duchach, aby opowiedzieć pełną
smutku opowieść o miłości i przemijaniu.
Najwyższy czas zdecydować, czy chcemy spędzić czas na
przebieranej domówce ze sztucznymi zębami, czy pod kocem z miską popcornu
oglądać wszystkie części Strasznego filmu
lub jedną z naszych filmowych propozycji. Tak, czy inaczej przestrasznej
zabawy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz