czwartek, 3 października 2019

(Nie)znajomi (2019) - recenzja

Brak komentarzy:
 
(Nie)znajomi (2019)

Reżyseria: Tadeusz Śliwa
Gatunek: Dramat, Komedia
Premiera w Polsce: 27 września 2019

Włoska produkcja bijąca rekordy popularności „Dobrze się kłamie w miłych towarzystwie” doczekała się wielu wersji, dlatego też nie dziwi, że również w polskim kinie oglądamy remake tego wyjątkowo udanego filmu. Na szczęście, nowa wersja nie jest tylko odgrzany kotletem, który powiela pokazywane wcześniej motywy, ale w zaskakująco sprawy sposób przedstawia aktualne problemy polskiego podwórka.


Film Tadeusza Śliwy w znaczący sposób nie zdziwi osób, które miały okazje poznać magię oryginału. To dosyć prosta historia grupy przyjaciół, którzy podczas spotkania decydują się na ujawnienia swoich telefonicznych rozmów, smsów, czy maili. Kolejne butelki wina zwiastują więc więcej gorących smaczków z osobistego życia, którymi nie do końca chcieli dzielić się bohaterowie. Wydarzenia przybierają niebezpieczny obrót, gdy dawno skrywane tajemnice wychodzą na jaw, często wraz ze sporym poczuciem winy. Reżyser pomimo, że momentami powiela dokładnie znane wątki, to w zaskakująco świeży sposób kieruje aktorami wprost do spodziewanego szaleństwa.

Bardzo dobrze prezentuje się tutaj obsada, dobrze znana polskim widzom. Popularna , ale dzięki temu sprawdzona i profesjonalna, zadowala emocjami i autentycznością postaci. Miłym ukłonem w stronę oryginały jest angaż Kasi Smutniak, która bardzo dobrze prezentuje się jako zarabiająca w euro, pozornie poukładana dama, której biznesowa perfekcja nie przekłada się na życie rodzinne. Aktorka w polskiej wersji, właściwie zmieniła tylko ekranowego partnera – gdyż kolejny raz przymierza nowe kolczyki i kłóci się z nastoletnią córką.

Reżyser pod płaszczem dobrej atmosfery kryje wiele uprzedzeń i życiowych bolączek. Demaskuje nowobogacką klasę, która z impetem chciałaby zawładnąć światem, a przy okazji spłacić kolejną ratę kredytu. Prezentuje pozycje o znanej formie, jednak z wymaganą świeżością i dreszczykiem oczekiwania.



Patrycja Strempel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz