Tomb
Raider (2018)
Reżyseria: Roar Uthaug
Gatunek: Przygodowy
Premiera w Polsce: 6 kwietnia 2018
Lara
Croft, kultowa postać z gier i filmów, powraca. Tym razem na ekrany z kin z
twarzą nagrodzonej Oscarem Alicii Vikander w Tomb Rider wyreżyserowanym przez
Roara Uthauga.
Mija
już 9 lat od zaginięcia Richarda Crofta, ojca Lary, który wyruszył na
poszukiwanie grobowca legendarnej japońskiej władczyni Himiko. Kobieta wciąż
jest przekonana, że jej tata żyje i po tym, gdy odnajduje notatki Richarda,
wyrusza na cieszącą się złą sławą wyspę Yamatai, gdzie jak okazuje się, poszukiwania
grobowca prowadzi też tajemnicza firma Panta. Na wyspie Lara zostanie
wystawiona na nie jedną próbę, gdzie będzie musiała potwierdzić swoją odwagę i
siłę.
Tomb
Rider to film, którego akcja opiera się na tym, że główna bohaterka ucieka lub
kogoś goni, prezentując przy tym nadludzką siłę, brawurę i odporność na
wszelkiego rodzaju ciosy. Cała fabuła jest jedynie szczątkowa, a portrety
psychologiczne postaci potraktowane zupełnie, po macoszemu, przez co ciężko przejąć
się losami bohaterki. Ogląda się to niczym grę komputerową, w której ktoś inny
kieruje postacią. Słabo wypadają też efekty specjalne, które robią tandetne
wrażenie. Żałosnego obrazu całości dopełniają przegięte, nierealistyczne sceny,
choć wiadomo, że kino przygodowe to nie słynie z realizmu, w tym filmie wygląda
to blado, bo nie czuć żadnego dystansu ze strony twórców. A o tym jak
wciągający jest to film, niech świadczy to, że widzowie po godzinie seansu
zaczęli przeglądać wszystkie możliwe portale społecznościowe, a nawet dzwonić
przez telefon.
Tomb
Rider to kolejny zły film, którego celem jest zarobienie kolejnych pieniędzy na
znanej już historii. To prawda, że twórcy próbują stworzyć tutaj origin Lary
Croft, ale zupełnie im to nie wychodzi i stworzyli filmowe byle co, które nie
zostaje w głowie ani minuty po skończonym seansie.
Daniel
Mierzwa
Nie dla mnie całkowicie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com