Piotruś Królik (2018)
Reżyseria: Will Gluck
Gatunek: Animacja, Familijny
Premiera: 13 kwietnia 2018
Bajki Beatrix Potter w Wielkiej Brytanii mają status wręcz
kultowy, a popularne są na całym świecie, dzięki sympatycznym bohaterom, porywającym
historią i pięknym ilustracjom autorki. Nieraz
były one ekranizowane. I tak do naszych kin trafia filmowa opowieść o Piotrusiu
Króliku, chyba najbardziej znanym bohaterze opowiastek pani Potter.
Piotruś Królik po śmierci rodziców został głową króliczej
familii, w której skład wchodzą jego siostry-trojaczki i kuzyn. Ich głównym
zajęciem są próby zdobycia pożywienia z ogrodu starego McGregora, który nie
jest raczej przyjacielem tych sympatycznych gryzoni i nie zamierza ułatwiać im
prób splądrowania jego ogrodu. Aż pewnego dnia umiera, a króliki szybko
przejmują władzę nie tylko nad jego skrawkiem ziemi, ale i domem. Sielanka
królików nie trwa długo. Bo wkrótce do wiejskiego domu przyjeżdża jego
spadkobierca- zwolniony z pracy bratanek pana McGregora. Szybko ogranicza spody
wejścia królików na swój teren i nie zawaha się użyć żadnych środków, aby się
ich pozbyć. Nie potrafi tego zmienić Bea, jego urocza sąsiadka, malarka i
wielka przyjaciółka królików, w której ten szybko z wzajemnością się zakochuje.
Choć to film dla dzieci sporo w nim przemocy, bo zarówno
starszy czy młodszy przedstawiciel rodziny McGregorów, jak i same króliki pozwalają
sobie na naprawdę wiele w swoim konflikcie. Wszystko to wzięte jest w jednak w nawias
bajkowej łobuzerki i uniknięto dzięki temu drastycznych scen. A w całej opowieści znacznie więcej jest poczucia
humoru i ciepła, a przy tym brak sztucznych wzruszeń i plastikowego sentymentalizmu,
nawet w nieco przewidywalnym wątku o miłości Tomasza McGregora i Bei. A
wszystko to zmierza do morału o tym, że miłość, przyjaźń, rodzinne więzi pomogą
pokonać wszelkie problemy, które zazwyczaj wynikają braku zrozumienia i
wzajemnego szaunku.
Piotruś Królik to
pełna wigoru opowieść dla młodych widzów, która nie sili się na zadowalanie
dorosłych widzów, dzięki temu broni się swoją sympatyczną atmosferą,
bezpretensjonalnym żartem i wartką akcją. To film nie tylko dla małych łobuzów.
Daniel Mierzwa
Piękna klasyka :)
OdpowiedzUsuńheheh spoko ale nie wiem czy bym ogladała :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/04/zapowiedz-stylizacji-babyblue.html
W takim razie, trzeba zabrać ''młodsze'' pokolenie do kina!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W tym roku premiera drugiej części :D
OdpowiedzUsuńJak mowa o Piotrusiach to polecam Piotruś Pan i Wendy z 2023 roku
OdpowiedzUsuńZwiastun wygląda super!
OdpowiedzUsuńSuper recenzja, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"Piotruś królik" zapowiada się super
OdpowiedzUsuńSuper ten film jak i wszystkie jego części
OdpowiedzUsuńCzytałem książkę i na pewno sprawdzę film!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę animację! Zabawa przednia dla całej rodziny
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawa pozycja do obejrzenia razem z rodziną!
OdpowiedzUsuńRecenzja "Piotrusia Królika" jest pełna uroku i dziecięcej radości, idealnie oddając ducha filmu. Autor opisuje zarówno humor, jak i wartości edukacyjne produkcji. To świetna propozycja dla rodzin z dziećmi.
OdpowiedzUsuńhttps://vodpilot.pl/filmy/diuna-czesc-druga