Kochając Pabla, nienawidząc Escobara (2017)
Reżyseria: Fernando León de Aranoa
Gatunek: Biograficzny, Dramat, Kryminał
Premiera w Polsce: 15 czerwca 2018
Historia
Pablo Escobara, wpływowego kolumbijskiego barona narkotykowego, to wdzięczny i
fascynujący temat, na który powstały już książki, filmy (fabularne i
dokumentalne) i seriale. Właśnie jedna z książek na jego temat, opowiadająca o
jego romansie z telewizyjną dziennikarką Virginią Vallejo, stała się kanwą
najnowszego kinowego obrazu na jego temat – Kochając Pabla, nienawidząc
Escobara.
Dziennikarka
poznaje Pablo Escobara na przyjęciu w Medellin. Szybko ulega jego charyzmie i
osobowości i rozpoczyna się ich romans. Drogie prezenty i wystawne przyjęcia
cieszą ją do czasu, aż potężny narkotykowy baron przekonany o swoich
możliwościach nie wypowiada wojny kolumbijskiemu państwu. Wtedy kobieta zostaje
u jego boku tylko ze względu na strach o własne życie.
Fernando
Leon de Aranoa próbuje tkać opowiadaną historię (która wielu jest już dobrze
znana) z różnych wątków, aby nadać jej autorskiego sznytu. W opowieść typową
dla kina o tej tematyce wprowadza kobiecą perspektywę Virginii Vallejo,
kobiety, która z zafascynowanej Escobarem jego towarzyszki, kochanki króla
życia, przemienia się w zastraszoną ofiarę narażoną na niebezpieczeństwo z
różnych stron. A sam Escobar jest przedstawiony tak, jak dobrze go znamy, z
jednej strony to oddany dzieciom ojciec, człowiek myślący o przyszłości swojego
kraju, z drugiej okrutny przestępca za nic mający ludzkie życie i godność,
który potrafi być aż przerażająco okrutny. Niestety mieszanie tych obu
historii, choć przeplatały się w rzeczywistości, nie służy opowiadanej fabule.
Sceny z życia Virginii, choć bywają poruszające, to zwykle nie poświęca się im
odpowiedniej ilości czasu, i przypominają telenowelowe wstawki (z histerycznie
grającą Penelope Cruz), które jedynie spowalniają rozwój pokazanej w bardziej
interesujący sposób historii wejścia na szczyt i upadku Pablo Escobara, czemu
towarzyszy fascynująco i prawdziwe pokazana ówczesna kolumbijska rzeczywistość.
Kochając
Pabla, nienawidząc Escobara to film, który miał świetny wyjściowy pomysł
pokazania znanej historii z innej perspektywy. Niestety wyszedł, z tego jedynie
obraz, który dobrze się ogląda, ale z którego zapamiętamy jedynie udaną kreację
Javiera Bardema, całkiem dobry klimat i przerysowaną grę Penelope Cruz.
Daniel
Mierzwa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz