wtorek, 3 lipca 2018

Jestem taka piękna! (2018) - recenzja

1 komentarz:
 

Jestem taka piękna! (2018)

Reżyseria: Abby Kohn, Marc Silverstein
Gatunek: Komedia
Premiera w Polsce: 29 czerwca 2018

Amy Schumer na wielkim ekranie oglądamy zaledwie o kilku lat, jednak przez ten czas zdołała udowodnić, że charakteryzuje się niezwykłym dystansem i poczuciem humoru. Regułę ten potwierdza jej najnowszy występ w filmie Jestem taka piękna! – duetu (wcześniej scenariuszowego) debiutującego w reżyserii - Abby Kohn oraz Marc Silverstein.


Bohaterką historii jest Renee Bennett – wyjątkowo przeciętna mieszkanka Nowego Jorku. Nie jest typową pięknością, a pewności siebie nie dodaje jej również praca, wprawdzie dla największej kosmetycznej korporacji, ale gdzieś w ciemnej piwnicy Chinatown. Jej największym marzeniem jest wydostanie się z małego, zagraconego biura, wprost do idealnego świata na 5th Avenue. Świat nabiera dla niej kolorów, gdy spada z rowerka treningowego i uderza głową, tracąc przytomność. Po odzyskaniu świadomości jest szczerze przekonana, że stał się cud, a ona sama jest niezwykle atrakcyjną kobietą z idealnym ciałem. Dla innych jednak nic się nie zmieniło, jednak przekonana o swojej metamorfozie rusza na podbój świata. Pełna optymizmu, energii, a przede wszystkim pewności siebie robi wyjątkowe wrażenie to na swojej szefowej, a chwilę później na poznanym w pralni chłopaku. Wyzbyta wszelkich kompleksów Renee z nową siłą buduje swój wizerunek - pozbawiony kompleksów i wad.

Film ten w całej swojej prostocie może przypominać kolejne niewysokich lotów kino, jednak dzięki Amy Schumer staje się on produkcją, o której nie zapomnimy tuż po wyjściu z sali kinowej. Aktorka zdecydowanie się nie oszczędza, oferując niezliczoną ilość humoru w połączeniu z dystansem do siebie. Pokazuje jakie cuda może zdziałać wiara w swoją doskonałość,  przy tym omijając filmowe zażenowania. W tym miejscu nie można zapominać również o towarzyszącej na ekranie Amy, Michelle Williams, która z dosyć osobliwym głosem, jako szefowa kosmetycznego imperium, równie świetne odnajduje się w komediowych scenach.

Jestem taka piękna! to film kontrastów, zebranych w pospolitym scenariuszu, jednak z bohaterką pełną charyzmy. Pełna energii produkcja,  której celem było przede wszystkim dostarczenie rozrywki, i to się udało.


Patrycja Strempel

1 komentarz:

  1. haahah nie mogłam naciagnąc chłopaka na ten film :(

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/07/red-shirt.html

    OdpowiedzUsuń