wtorek, 9 lutego 2016

From Berlin with love

3 komentarze:
 
Hej!

Ktoś z Was był w Berlinie? Bo dzisiaj u nas o zbliżającym się wielkimi krokami, bo rozpoczynającym się 11 lutego Festiwalu Filmowym w Berlinie- Berlinale. Festiwal ten sięgający tradycją lat 50. ubiegłego wieku uchodzi dziś za jeden z trzech najbardziej prestiżowych i ten o najciekawszej selekcji filmów, berlińscy selekcjonerzy nie boją się kontrowersji, trudnych tematów czy filmów o politycznej tematyce. Natomiast jury nie boi się wybierania filmów bez patrzenia na pochodzenie czy dorobek autorów- liczy się tylko film i jego wartość, nic ponadto.



Jak co roku od ostatnich kilku lat w Berlinie sporo będzie polskich akcentów. Pierwszy z nich już w samym jury. W tym roku w jury pod przewodnictwem samej Meryl Streep (która pierwszy raz w swoim życiu będzie nagradzać filmy na festiwalu filmowym) zasiądzie Małgorzata Szumowska, polska reżyserka bardzo w Berlinie ceniona. Jej w W imię... było tutaj w konkursie głównym w 2013 roku i nagrodzone zostało nagrodą Teddy, natomiast jej zeszłoroczne Body/Ciało znalazło miejsce w konkursie głównym w zeszłym roku i przyniosło jej nagrodę za najlepszą reżyserię.


A w tym roku w konkursie głównym Stany Zjednoczone stany miłości Tomasza Wasilewskiego, reżysera cenionych (i kontrowersyjnych) W sypialni i Płynących wieżowców. Film z udziałem gwiazd polskiego kina (m.in. Magdalena Cielecka i Andrzej Chyra) już przed premierą uchodzi za film mogący łamać tabu. A takie filmy lubimy najbardziej. Trzymamy za ten film kciuki. Może pora na polskiego Złotego Niedźwiedzia?


Ponadto w sekcji Generation kPlus szansę na Kryształowego Niedźwiedzia ma Marta Minorowicz za jej film Zud, będący polsko-niemiecką kooprodukcją. O samym filmie na razie nie wiadomo zbyt wiele, na stronie pisf.pl można jednak przeczytać:
Bohaterem filmu jest Suhbat, 13-letni chłopiec rozdarty pomiędzy dwoma światami. Z jednej strony kocha step, na którym wyrastał, z drugiej - ucząc się w miejskiej szkole, jest zafascynowany możliwościami, które roztacza przed nim współczesna Mongolia. Zmuszony do tego, by pomóc swojemu ojcu spłacić hazardowy dług i uratować tym samym swoją rodzinę przed bankructwem, Suhbat musi wziąć udział w wyścigu konnym. Tak wielka odpowiedzialność złożona na barki dziecka wydaje się przerastać jego siły.
Za ten film również z całych sił trzymamy kciuki!

Śledzicie na bieżąco co dzieje się w świecie kina? Piszcie w komentarzach :)

Zapraszamy serdecznie na nasz fanpage na Facebooku :)

#Amanda&Hubert 

3 komentarze: