Mamma Mia: Here We Go Again! (2018)
Reżyseria:
Ol Parker
Gatunek:
Komedia, Musical
Premiera
w Polsce: 27 lipca 2018
Przebojów ABBY nigdy
dość – z tego założenia wyszli twórcy filmu Mamma Mia: Here we go again!, który
jest kontynuacją hitowego musicalu Mamma Mia z 2008 roku.
Sophie przygotowuje się do ponownego otwarcia
hotelu na greckiej wyspie po śmierci swojej matki. Choć wszystko wydaje się iść
znakomicie, przygotowania do wielkiej imprezy niszczy burza, przez co wydaje
się, że niestety nic się nie uda. Główny wątek przerywany jest retrospekcjami z
życia Donny, matki Sophie, które ukazują jak trafiła na wyspę oraz jak
rozwijały się jej relacje z trzema ojcami córki.
Fabuła filmu jest
absolutnie pretekstowa, problemy bohaterów często są tak błahe, że przypominają
te z animacji dla czterolatków, a wątki ucinane są według uznania reżysera, a
nie według wymagań dobrze opowiedzianej historii, ale pomimo tego Mamma Mia:
Here we go again! ogląda się bardzo dobrze. W czym przede wszystkim zasługa znakomitej obsady, gdzie między znanymi z poprzedniej części twarzami pojawiają
się kolejne uznane, jak i wschodzące gwiazdy kina. Chemia między bohaterami
robi swoje, aktorzy, którzy wypadli uroczo w poprzednim filmie, tym razem nie
wypadają ani odrobinę słabiej. A piosenki ABBY, ze względu na to, że lwia
część ich hitów wykorzystana została już wcześniej, tym razem otrzymujemy
zarówno znane przeboje, jak i kilka mniej znanych utworów, które jednak
potencjałem podbijania uszu słuchacza zupełnie nie odstają od najbardziej
popularnych dokonań szwedzkiego zespołu. Aranżacje utworów wykonane są tak
znakomicie, że ma się ochotę śpiewać razem z bohaterami, a nawet wstać z
kinowego fotela i razem z nimi tańczyć w rytm szlagierów.
Mamma Mia: Here we go again! to film, który
opowiada jedynie szczątkową historię, przed byciem absolutnym banałem broni się
jednak, tym, że na ekranie widać jak wiele serca włożyli w niego wszyscy twórcy.
Dzięki temu efekt to lekki film, nad którym unosi się atmosfera letniej zabawy,
która nie może się nie udzielić widzom.
Daniel Mierzwa
Spoko ale nie przepadam za tego rodzaju filmami :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/07/jeansowa-spodnica-z-guzikami.html
Przy tego typu filmach wymiękam. Jak dla mnie zaprzeczenie inteligencji (oceniam 1 część, po kolejne już nie sięgnę).
OdpowiedzUsuńjezu jedynka byla fajna, ale to. porazka. myslalam ze tylko my potrafimy tak spieprzyć kontynuacje - kariera nikosia dyzmy, ck dezerterzy i ten koszmarny zloto dezerterow, ..., a tu proszę taka niespodzianka w takiej osadzie
OdpowiedzUsuń