Jak romantycznie! (2019)
Reżyseria:
Todd Strauss-Schulson
Gatunek:
Komedia
Premiera:
14 lutego 2019
Paradoks zachwytu nad
komediami romantycznymi od zawsze
zastanawia. Niewiele jest miłosnych historii, które dogłębnie poruszą, czy
wzruszą, a wręcz zwykle seans
charakteryzuje się powtarzalnością, błahym scenariuszem i irytującymi bohaterami.
Z szeregu starają się wyjść Netflix wraz z twórcami swojej najnowszej produkcji.
Podejmują walkę z utartymi schematami, łamiąc je, by ostatecznie również popaść
w kategorie.
Jak romantycznie! z Rebel
Wilson w roli głównej to komediowa historia o dziewczynie, która romantyzm
omija szerokim łukiem. Same filmy romantyczne są dla niej startą czasu, a
historie w nich prezentowane irytujące, niewarte uwagi i zawsze z dobrym
zakończeniem. Gdy w czasie wypadku dostaje po głowie i trafia do szpitala, po
przebudzeniu uświadamia sobie, że sama stała się bohaterka jakieś romantycznej
historii, a Nowy York staje się jakby bardziej kolorowy, pachnący i pełen przystojnych
dżentelmenów, którzy tylko czekają na swoją miłosną ofiarę.
Historia z pozoru
wydaje się być oparta na oryginalnym pomyśle, jednak po chwili zastanowienia,
zauważamy kolejne powtarzalne schematy, ale też świadomą ich bohaterkę. Twórcy
z odpowiednim przerysowaniem ukazują romantyczny świat, co po części skutkuje
seansem na poziomie do zaakceptowania. Na ekranie pozytywnie wypada również duet
Rebel Wilson i Adama Devine’a, którzy
nie pierwszy raz hasają wspólnie po ekranie. Dało się ich poznać z pełnego
humoru usposobienia, które wykorzystują również i w tych rolach. Jednak na tym dobre
wrażenie się kończy, a film który pierwotnie zapowiadał się dobrą karykaturą, ostatecznie
również wpada w pułapkę kiczu i powtarzalności.
Jak romantycznie! To produkcja
z dozą humoru, która pozornie wydawała się filmem, który nie powtórzy
romantycznych schematów. Ostatecznie ze zdwojona siłą rzuca ckliwością, tylko po to, by pokazać dystans do wszystkich miłosnych
stereotypów.
Patrycja Strempel
Właśnie obejrzałem z żoną, spora dawka humoru, miło spędziliśmy wieczór z tym filmem:)
OdpowiedzUsuń