sobota, 16 lutego 2019

Asteriks i Obeliks. Tajemnica magicznego wywaru (2018) - recenzja

Brak komentarzy:
 

Asteriks i Obeliks. Tajemnica magicznego wywaru (2018)

Reżyseria: Louis ClichyAlexandre Astier
Gatunek: Animacja, Familijny
Premiera w Polsce: 18 stycznia 2019

Asteriks i Obeliks to postacie, o którym powiedzieć, że są kultowe to jak nie powiedzieć nic. Na przygodach dwójki walecznych Galów i ich kompanów wychowały się całe pokolenia fanów komiksów i filmów zarówno animowanych, jak i fabularnych. Po próbie jaką było przeniesienie na ekran przygód dwóch kultowych postaci w grafice 3d jaką był film Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów, do naszych kin trafił kolejny film wykonany w tej technologii – Asteriks i Obeliks: Tajemnica magicznego wywaru.

Sędziwy druid Panoramiks czuje już, że nie jest tak sprawny jak kiedyś i coraz ciężej idzie mu wypełnianie swoich obowiązków. Postanawia więc, że znajdzie godnego siebie następcę. W poszukiwaniach towarzyszą mu oczywiście dwaj tytułowi bohaterzy, błyskotliwa młoda Pektynka i cała zgraja Galów z wioski, którzy przecież nie mogą pozwolić, aby tak ważny wybór dokonał się bez ich udziału, nawet jeśli oznacza, że w ich osadzie pozostały jedynie, co prawda bardzo waleczne, kobiety, dzieci i rozśpiewany artysta, co spróbuje wykorzystać Juliusz Cezar. W sprawę poszukiwania następcy Panoramiksa wmiesza się też żądny chwały Sulfuriks.

Asteriks i Obeliks: Tajemnica magicznego wywaru to wszystko to, do czego przyzwyczaiły już ekranizacje przygód dwójki dzielnych Galów. Tempo ich przygód jest tak wielkie, że sprawia wrażenie, że twórcy scenariusza wypili sporo magicznego eliksiru według przepisu starego druida. Akcja wartko prze do przodu, widzimy dziesiątki kandydatów na druidów, ale wszelkie poboczne wątki ograniczone są do minimum i zastąpione przezabawnymi gagami, które niczego nie uznają za świętość. Fabularna prostota trochę drażni, ponieważ z jej powodu najciekawsze wątki zamieniły się w kilka scen. Cierpi na tym historia rezolutnej Pektynki, która próbuje odnaleźć się w świecie zdominowanym przez mężczyzn, gdzie co prawda kobiety mogą mieć swoje zdanie, ale tylko jako żona i matka. Niewiele miejsca poświęca się też młodemu adeptowi druidziej sztuki, który staje chyba jako jedyny bohaterem przed moralnym dylematem.

Asteriks i Obeliks: Tajemnica magicznego wywaru to niezły kocioł, z którego tak naprawdę mało, co wynika. Zadanie dostarczenia dobrej rozrywki wypełnia jednak bardzo skutecznie.



Daniel Mierzwa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz