piątek, 27 listopada 2015

Czerwony pająk (2015) - recenzja

Brak komentarzy:
 
Czerwony pająk (2015)
Reżyseria: Marcin Koszałka
Gatunek: Thriller
Premiera w Polsce: 27 listopada 2015


Czerwony Pająk to fabularny debiut cenionego dokumentalisty i operatora Marcina Koszałki.
Inspirowana prawdziwą historią wampira z Krakowa fabuła opowiada o Karolu Kremerze (Filip Pławiak), nastoletnim chłopaku z dobrego domu, trenującego skoki do wody. Jednak jego życie kompletnie się zmieni pod wpływem zobaczonej przez niego zbrodni, której dokonał znajomy weterynarz (Adam Woronicz). Karol zaczyna odczuwać potrzebę zbrodni i pod okiem weterynarza, który staje się jego mistrzem, przygotowuje się do swojego pierwszego morderstwa.
Problemem filmu jest zupełny brak napięcia jak na thriller. Dostajemy tu zbiór przynudnawych scenek rodzajowych w scenografii PRL-u, a do tego kilka zaledwie brutalnych momentów. Charkaterystyczna dla gatunku, do którego aspiruje film Koszałki jest tylko duszna atmosfera. Ale nie jest w stanie ona nadrobić wszystkich braków filmu.

Czerwony pająk to film silący się na bycie ambitnym kinem, ale w zamian oferuje pretensjonalny pokaz nudy.  Ten film miał być objawieniem, niestety jest rozczarowaniem. Być może Marcin Koszałka powinien zostać przy w MTV i dalej trzymać się w klimacie Teen Mom.



Daniel Mierzwa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz