środa, 25 października 2017

Pomiędzy nami góry (2017) - recenzja

Brak komentarzy:
 
Pomiędzy nami góry (2017)
Reżyseria: Hany Abu-Assad
Gatunek: Dramat
Premiera w Polsce: 20 października 2017

Survivalowa przygoda w górach z Kate Winslet w głównej roli nie mogła się nie udać. Jednak już od pierwszy scen twórcy uświadczają nas w przekonaniu, że widz dostanie pozbawiony dobrego scenariusza i charakteru dramat, z nudą wiejącą niczym wiatr na szczycie góry.


Pomiędzy nami góry to nieskomplikowana historia o dwójce obcych sobie osobób. Spotykają się na lotnisku, gdzie dowiadują się, że ze względu na panujące warunki pogodowe ich lot został odwołany. Ben jest neurochirurgiem i spieszy się, by przeprowadzić ważną operację, natomiast Alex to dziennikarka, która na następny dzień ma zaplanowany ślub. Dzięki zaradności Alex wynajmują niewielki samolot, by jak najszybciej dotrzeć na miejsce. Podczas lotu samolot ulega jednak wypadkowi, a bohaterowie pozostają sami sobie na szczycie góry. Gdy dochodzą do wniosku, że pomoc nie nadejdzie, zmuszeni są ruszyć w pełną niebezpieczeństwa drogę, co zdecydowanie ich do siebie zbliża.

Pomimo, że głównie akcja filmu rozgrywa się na otwartej przestrzeni jest on bardzo klaustrofobiczny. Głównie zapewne ze względu na ograniczenie się do dwóch postaci, które pomimo, że tak od siebie odmienne w obliczu zagrożenia muszą współpracować. Całość historii wydaje się być absurdalnie zabawna – dociekliwa dziennikarka łamie nogę mając koło siebie lekarza, który poza swoimi umiejętnościami w plecaku kryje całe biwakowe wyposażenie.  Śmiesznie prezentują się również górskie krajobrazy, z których ewidentnie bije efekciarski styl, w którym za grosz realizmu. Leży również scenariusz, który pomimo, że na postawie książki marnie się sprawdza, a dialogi są nużące i brak w nich jakiejkolwiek emocjonalności. Największe brawa należą się chyba psiemu aktorowi, który dobrze czynił ciągle uciekając od bohaterów, czworonóg wiedział co robi, na jego nieszczęście żadna z ucieczek nie zakończyła się stu procentowym sukcesem.

Aktorsko film wypada miernie. Od produkcji, w której główną rolę gra Oscarowa Kate Winslet zdecydowanie więcej się wymaga. Tymczasem jej bohaterka wraz z mnóstwem pytań jest denerwująca. Podobnie, jak towarzyszący jej Idris Elba – wcześniej w długim płaszczu jako Roland ratował Mroczną wieżę, teraz w bardzo podobnym, jako lekarz niezdarnie ratuje sytuację. Podobno z biegiem wydarzeń między bohaterami dochodzi do zbliżenia, jednak dystans i brak chemii jest ciągle widoczny.

Pomiędzy nami góry to prosta historia z ograniczonym scenariuszem i cukierkowym zakończeniem. Brak w nim charakteru, emocji i widowiskowości na co mógłby wskazywać temat, oferuje natomiast przeźroczystych bohaterów, przez których oglądamy śnieżne, wygenerowane komputerowo szczyty, z których pozostaje rzucać się po seansie.


Patrycja Strempel


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz