Dżentelmeni (2019)
Reżyseria: Guy Ritchie
Gatunek: Kryminał / Akcja
Premiera w Polsce: 14 lutego 2020
Guy
Ritchie to reżyser, który dał się lepiej poznać filmami z Sherlockiem w roli
głównej, później w Legendzie o królu Arturze, aż do Alladyna spod znaku
Disneya. Powraca jednak w wielkim stylu z iście gangsterskim filmem, którym
wraca do swoich najlepszych korzeni.
Mickey
- w tej roli znakomity Matthew McConaughey - jest szefem narkotykowego interesu.
Szczęśliwie żyje wraz z piękną żoną, wielkimi pieniędzmi i dobrze prosperującym
biznesem. Postanawia jednak odejść na emeryturę i sprzedać swoje wytwórnie trawki.
Oczywiście obok takiej inwestycji nie może przejść obojętnie kilka z gangsterskich
grup, a bohater pomimo że dokonał już wyboru swojego następcy, zmuszony jest
przeanalizować wszystkie inne możliwości.
Całość
historii Micky’ego to w zasadzie retrospekcja, będąca tłem dla narracji
prowadzonej przez dziennikarza z najbliższym pomocnikiem bohatera. To właśnie
ta dwójka - Hunnam i Grant - (poza scenami wybuchów i strzelanin) daje
produkcji najwięcej energii. Ukryte intrygi, kolejne fakty i wątpliwości są rzucane
w widza z ogromną prędkością. Kolejni bohaterowie pojawiają się, by za chwilę zniknąć
ze sceny. Wszystko dzieje się w angażującym tempie i nawet chwilowe przestoje,
nie wybudzają nas z czysto rozrywkowego seansu.
Reżyser
świetnie wprowadza widza w ten gangsterski klimat. Wykorzystuje dobrze znane
nam motywy, jednak można w nich poczuć niezwykłą świeżość, którą nie często
możemy spotkać w kinie. Pozostawia wiele ukrytych śladów, dla bardziej i mniej spostrzegawczych, będących nieśmiałym
mrugnięciem oka i ukłonem w stronę innych filmowych produkcji. Z niezwykłym
dystansem, ale zaraz klasą, oferuje Hugh Granta, którego zwykle kojarzymy z
romantycznym klimatem komedii, tutaj swoim podstępnym emploi kradnie wiele scen
ze swoim udziałem. Zresztą obsada Dżentelmenów to bardzo dobrze skrojona
(niczym stroje bohaterów) ekipa.
Dżentelmeni
to kino pełne werwy, energii i dobrej muzyki. Seans, którego się nie żałuje, a
wręcz oczekuje kolejnych chwil zabawy w zaprezentowanym stylu. Film niepozbawiony
przepychu, jednak oferowanego w wyjątkowo subtelny i zręczny sposób.
Patrycja
Strempel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz