poniedziałek, 5 czerwca 2017

mamy2mamy (2017) - recenzja

1 komentarz:
 
mamy2mamy (2017)
Reżyseria: Noémie Saglio
Gatunek: Komedia
Premiera w Polsce: 2 czerwca 2017

Kobiece kino obfituje w repertuarze. Produkcje pełne wzruszeń, miłości i rodzinnych relacji cieszą się popularnością, bo kto nie lubi popłakać sobie podczas seansu. Pełen pozytywnych emocji film prezentuje nam Noémie Saglio, reżyserka możne mało znana, jednak jej najnowsza pozycja z Juliette Binoche prezentuje się poprawnie.


Mamy2mamy to zabawna historia matki i córki. Matka – Mado (w tej roli znakomita, jak zawsze Juliette Binoche) to kobieta pełna energii i skora do każdej zabawy. Dzień kończy z kieliszkiem w dłoni, a jej życie ogranicza się do szalonych podróży różowym skuterem i lenistwa. Córka - Avril (Camille Cottin) to poukładana kobieta z pomysłem i życiowymi perspektywami, zarabia, prowadzi dom i pilnuje mieszkającej z nią matki. Problemy narastają, gdy obie zachodzą w ciąże, jedna z nich niekoniecznie planowaną, a burza hormonów zaczyna burzyć ich pełen sprzeczności świat.

Obiecujący pomysł na fabułę, francuski humor i aktorskie zaangażowanie, powinny zainteresować część widowni tą pozycją. Jednak jej rozchwianie emocjonalnie, podobnie jak zmieniające się humory bohaterek, momentami uprzykrzają seans. Nie ratuje tego nawet Binoche, która prezentuje się bezbłędnie z szaleństwem w oczach i energią, której może jej pozazdrościć nie jedna młodsza aktorka.

Mamy2mamy to film o pozytywnym usposobieniu. Momentami bawi do łez, by w innej chwili poruszyć, czy drażnić. Prezentuje historię pełną antagonizmów, licząc na mało prawdopodobny sukces.



Patrycja Strempel 

1 komentarz:

  1. O prosze ja byłam w kinie akurat na innym filmie ale ten była w proponowanych :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/06/white-boho-dress.html

    OdpowiedzUsuń