poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Mamuśki mają wychodne (2017) - recenzja

Brak komentarzy:
 
Mamuśki mają wychodne (2017)
Reżyseria: Alethea Jones
Gatunek: Komedia
Premiera w Polsce: 18 sierpnia 2017

Marnych komedii w kinie jest wiele, a amerykańscy twórcy co chwilę wypuszczają kolejne gnioty, by urozmaicać życie swoich obywateli. Od dawna wiadomo również, że zarówno mieszkańcom zza oceanu, jak i europejskim widzom nie potrzeba ambitnych produkcji, by przeżyć momenty euforii i zabawy.  Dlatego właśnie powstają filmy na miarę Mamuśki mają wychodne.


Film ten opowiada banalną historię mam, które codziennie czynności powtarzają niczym mantrę. Poza praniem, sprzątaniem, gotowaniem i opieką nad dziećmi nie uświadczają żadnych rozrywek, a chcąc to zmienić wybierają się na zasłużoną imprezę, która niekontrolowanie nabiera tempa. Cztery bohaterki pomimo początkowych niechęci spędzają wspólnie swój wieczór życia, a niewinne spotkanie bez dzieci i partnerów przeradza się w czas uniesień, szczerych rozmów i przystojnych mężczyzn na horyzoncie.

Po filmie nie należy spodziewać się fajerwerków. Przez kolejne sceny twórcy starają się budować atmosferę szalonej zabawy, przeskakując przy tym między wątkami i bohaterami. Dlatego poza „zabawnymi” momentami w klubie widz dostaje również fragmenty z zagubionymi tatusiami pozostawionymi sam na sam ze swoimi przebiegłymi pociechami.

Jak często również bywa większość scen humoru zostało zawartych w zwiastunie, dlatego oglądając film, widz nie ma co liczyć na więcej rozrywek niż kupa na twarzy głównej bohaterki, czy kąpiel w stroju jednorożca. W całości pozycji gra bohaterów jest przerażająco żenująca, a fabuła poucinana i prowadzona niekonsekwentnie. Dlatego należy jedynie podziękować twórcom za brak zaangażowania nazwisk pokroju Aniston, gdyż nawet jej reputacja mogłaby tego nie wytrzymać.

Mamuśki mają wychodne to filmowe dno. Pozycja bez polotu, nieudolnie reprezentująca komediowe kino gatunkowe, o którym warto szybko zapomnieć, spuszczając przy tym na twórców zasłonę hańby i pogardy.



Patrycja Strempel 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz