wtorek, 28 lutego 2017

Pokot (2017) - recenzja

2 komentarze:
 
Pokot (2017)
Reżyseria: Agnieszka Holland
Gatunek: Dramat, Kryminał
Premiera w Polsce: 24 lutego 2017

Tegoroczne Berlinale ponownie okazało się szczęśliwe dla polskiej twórczości. Tym razem za sprawą Agnieszki Holland i jej najnowszego filmu Pokot, który zdobył Srebrnego Niedźwiedzia. Polsko, czesko, niemiecko, szwedzka kooprodukcja prezentuje iście wysoki, europejski poziom.


Pokot to historia Janiny Duszejko (Agnieszka Mandat), która zamieszkuje małą wioskę w Sudetach. Dorabia na emeryturze w pobliskiej szkole ucząc angielskiego, a porządek w jej życiu zaburza seria morderstw. Ofiarami padają myśliwi, którzy wcześniej bestialsko znęcali się nad zwierzętami. W obliczu braku reakcji ze strony policji, Duszejko postanawia wziąć sprawę we własne ręce i rozwiązać zagadkę mordercy, a przy okazji odkryć głęboko skrywane tajemnice ludzkiej natury.

Pozycja ta to obraz zepsutego społeczeństwa. Pokazuje lęki, wpływy i okrucieństwo. Świetnie na ekranie prezentuję się Agnieszka Mandat w głównej roli, pomimo czasami przerysowanej emocjonalności. Ponadto na ekranie zobaczyć możemy również Andrzeja Grabowskiego, Borysa Szyca, czy powiew młodego pokolenia - Jakuba Gierszała. Świetnie prezentują się oni w swoich ekranowych kreacjach, wnosząc odpowiedni poziom jakości.

Pokot to przede wszystkim film o zbrodni i karze. Oczami szalonej kaznodziejki odkrywamy najgorsze ludzkie zachowania. Co chwilę oglądamy śmierć na ekranie, by w kulminacyjnym momencie odkryć drugie dno tej historii.

Aż tam biegnie sarna, sarna, towarzyszu mój!




Patrycja Strempel 

2 komentarze:

  1. Nie znam tego ale troche mnie przeraża :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/moro-and-black.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Film, który bardzo chcę zobaczyć a Wasza recenzja tylko to pragnienie podsyca!

    OdpowiedzUsuń