poniedziałek, 23 maja 2016

19. FFK

2 komentarze:
 
To już jest koniec, nie ma już nic, czyli tym samym 19. Festiwal Filmów Kultowych można uznać za zakończony. Na wstępie pragniemy podziękować organizatorom za możliwość uczestnictwa w tym pełnym pasji wydarzeniu, które na długo pozostanie w naszej pamięci.

Wydarzenie rozpoczęło się 18. maja i już w tym dniu można było zobaczyć świetne produkcje między innymi Ptasznika z Alcatraz  J. Frankenheimera, czy Wybawienie J. Boormana. Nieszczęśliwie się stało, że pierwszego dnia Festiwalu obarczeni uczelnią i pracą, nie mogliśmy jeszcze w pełni uczestniczyć w seansach, jednak już dnia kolejnego ruszyliśmy z pełnej pary. Zobaczyliśmy filmy dobre, świetne i takie, które nie powinny powstać, chociaż tych ostatnich było najmniej. Poprzez Pociąg J. Frankenheimera, Tetsuo: The Iron Man S. Tsukamoto, czy Tetsuo II: Body Hammer, nie mielismy czasu się nudzić. Mieliśmy okazję być świadkami kinowych premier na polskich ekranach filmów kultowych, które pomimo już swojego wieku, nie uświadczyły wcześniej kinowych projekcji. 


Naszym Festiwalowym ulubieńcem został film zamknięcia – Kult (1973) w reżyserii R. Hardy’ego, znakomity horror psychologiczny, który momentami rozbawił nas do łez.


Nie możemy również zapomnieć o atmosferze, która już na zeszłorocznej edycji nas zauroczyła. Tym razem nie było gorzej. Entuzjastyczne okrzyki i wybuchy śmiechu podczas niektórych seansów uświetniły nam całość wydarzenia. Mamy nadzieję, że spotkamy się za rok, a na razie pozostajemy w długo nie opadających jeszcze emocjach, które natchnęły nas do jeszcze częstszego oglądania filmów kultowych.

Recenzje filmów festiwalowych już wkrótce!

#Amanda&Hubert 


2 komentarze:

  1. Chyba jeszcze nie miałam okazji ogladać filmu kultowego :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe wydarzenie :D

    Susette
    0zuzol0.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń